Niestety przewlekłe u mnie zanikowe zapalenie śluzówki żołądka i metaplazja jelitowa do niczego dobrego Czytaj więcej Wt, 29-08-2023 Forum: Vistula - Re: Nasze zdrowie C. D. Re: Ostrzegam wszystkich przed weterynarzem w Łod . zabieg będzie kosztował pomiędzy 500-600zł 2. Anita Wojtaś-Jakubowska, jak sama o sobie mówi, miała szczęście w nieszczęściu. – Zanim dowiedziałam się, że mam raka żołądka, wiedziałam tylko tyle, że istnieje taka choroba Re: Ból żołądka. przede wszystkim musisz zdiagnozować przyczynę bólu (może ich być bardzo wiele) np przeżarcie, ostre kwaśne potrawy, wrzody, nerwica i stres Musisz zastanowić się kiedy pojawia sie bół i spróbować znależć jego przyczynę. Jest dużo leków na ból żoładka, ale bez blizszego rozpoznania nie. OPERACJA ŻOŁĄDKA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o OPERACJA ŻOŁĄDKA; Operacja żołądka Życie i Styl. Zatkane pory; Henna brwi - krok po kroku OBJAWY WRZODÓW ŻOŁĄDKA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o OBJAWY WRZODÓW ŻOŁĄDKA; wrzody żołądka lirik lagu sammy simorangkir sedang apa dan dimana. Resekcja żołądka to zabieg chirurgiczny, który zmienia trwale życie człowieka. Polega on na wycięciu fragmentu lub całego narządu. Zakres operacji zależy od przyczyny, z jakiej jest wykonywana: w leczeniu otyłości wykorzystuje się metodę rękawowej resekcji żołądka, natomiast gastrektomię całkowitą przeprowadza się w przypadku zaawansowanego raka żołądka. Resekcja żołądka – na czym polega operacja?Dieta po resekcji żołądkaKomplikacje po resekcji żołądkaResekcja żołądka: rokowanie Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami Ewelina Stefanowicz lekarz Po wykonaniu resekcji żołądka konieczna jest zmiana diety z wykluczeniem produktów ciężkostrawnych. Konieczne jest zwrócenie uwagi na dostarczenie odpowiedniej ilości składników pokarmowych i zapobieganie niedoborom żywieniowym. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z dobrym seksem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Immuno Hot, 10 saszetek 14,29 zł Odporność Naturell Uromaxin + C, 60 tabletek 15,99 zł Odporność Iskial MAX + CZOSNEK, Suplement diety wspierający odporność i układ oddechowy, 120 kapsułek 42,90 zł Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z Twoim mikrobiomem, 30 saszetek 139,00 zł Resekcja żołądka to zabieg polegający na wycięciu fragmentu lub całości tej części układu pokarmowego. Rozległość zabiegu zależy od oczekiwanego efektu. Obecnie istnieją dwa główne wskazania do wykonania zabiegu resekcyjnego żołądka: leczenie otyłości oraz nowotworów żołądka. Dzięki chirurgii tej części przewodu pokarmowego możliwe jest leczenie stanów niezwiązanych bezpośrednio z chorobami przewodu pokarmowego. Rękawowa resekcja żołądka (inaczej mankietowa resekcja żołądka lub sleeve gastrectomy) to operacja wykonywana w chirurgii zajmującej się leczeniem otyłości (bariatrycznej). Polega ona na wycięciu ok. 85% powiększonego żołądka, czyli do objętości około 150 ml. Efektem takiego zabiegu jest niemożność spożywania dużych ilości pokarmu przez pacjenta, co w konsekwencji powoduje utratę masy ciała. Operację można wykonać laparoskopowo. Częściową lub całkowitą resekcję żołądka wykonuje się z powodu nowotworów. Zaawansowany rak leczy się poprzez wykonanie gastrektomii wraz z wycięciem jak największej ilości węzłów chłonnych okołożołądkowych i towarzyszących gałęziom pnia trzewnego. W niektórych przypadkach (rak wczesny lub nowotwór podścieliskowy układu pokarmowego – GIST) możliwe jest dokonanie częściowego wycięcia lub resekcji klinowej. Pacjenci zakwalifikowani do zabiegu w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia mogą wykonać go bezpłatnie. Prywatnie cena resekcji żołądka wynosi od 16000 do aż 30000 zł w zależności od ośrodka i rozległości operacji. Dieta po resekcji żołądka Usunięcie całości lub części żołądka wymaga zmiany przyzwyczajeń żywieniowych, ponieważ zaburzone zostaje prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego. Dieta po rękawowej resekcji żołądka wymaga wprowadzenia żywienia płynnego lub półpłynnego, w posiłkach o małych objętościach, dzielonych na 5–6 dziennie. Mogą to być przeciery owocowe oraz warzywne, budynie, galaretki, kisiele, jogurty bez cząstek owoców, zupy krem. Po jakimś czasie konieczne jest wzbogacenie pokarmu w białko oraz inne niezbędne składniki. Jadłospis po resekcji żołądka kilka tygodni po zabiegu powinien zawierać produkty lekkostrawne. Należy wyeliminować pokarm, który długo zalega w żołądku – fasolę suchą, szparagową, groch, sery żółte, czosnek, kapustę, kalafior i grzyby. Przeciwwskazane jest spożywanie kawy, czekolady, picie kakao oraz alkoholu. Posiłki nie powinny być przygotowywane z użyciem tłuszczu zwierzęcego – konieczne jest jego ograniczenie do minimum. Pożywienie należy gotować lub piec w folii. Także pieczywo powinno być lekkostrawne – preferowane są wypieki białe zamiast wieloziarnistych i ciemnych. Zobacz także Komplikacje po resekcji żołądka Oprócz konieczności zmiany diety z powodu upośledzenia funkcjonowania układu pokarmowego mogą pojawić się również inne komplikacje niezwiązane z żywieniem. Najczęstsze powikłania po resekcji żołądka, to: nieszczelność i przeciek treści żołądkowej na linii szycia, zwężenie pozostałej części żołądka uniemożliwiające przechodzenie treści pokarmowej do dalszej części układu pokarmowego, krwawienia, choroba refluksowa przełyku i zarzucanie pokarmu do przełyku. Należy pamiętać, że powikłania te są stosunkowo rzadkie, a korzyści uzyskane poprzez zastosowanie leczenia przewyższają znacznie ewentualne ryzyko. Resekcja żołądka: rokowanie Efekt operacji zależy od wielu czynników przedoperacyjnych, okołooperacyjnych oraz pooperacyjnych. Rokowanie w rękawowej resekcji żołądka jest dobre – uzyskanie prawidłowej masy ciała jest łatwiejsze niż przed operacją, jednak bardzo duże znaczenie mają kształtowane na nowo przyzwyczajenia żywieniowe. W przypadku nowotworów żołądka rokowanie zależy od typu histologicznego zmiany, zaawansowania miejscowego oraz obecności przerzutów do węzłów chłonnych bliskich i odległych. Każdy przypadek jest rozważany indywidualnie. Życie po całkowitej resekcji żołądka wymaga ścisłego przestrzegania zasad dietetycznych oraz monitorowania parametrów mogących sygnalizować nawrót choroby. Niestety w przypadkach zaawansowanego nowotworu zabieg może nie doprowadzić do wyleczenia. Bibliografia Przytrzymaji odkryj 1. Noszczyk W., Chirurgia – repetytorium, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2014. 2. Szczeklik A., Interna Szczeklika, Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, Kraków 2018. Najnowsze w naszym serwisie Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. lek. Ewelina Stefanowicz Lekarka stażystka, absolwentka Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Mam za sobą wiele miesięcy praktyk w licznych trójmiejskich szpitalach. Interesuję się funkcjonowaniem ludzkiego organizmu zarówno od jego fizycznej, jak i psychicznej strony Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy #1 dobrochna Widz Użytkownik 4 postów Napisano 07 lipiec 2007 - 09:39 Już 20 lat jestem po całkowitej resekcji żołądka z powodu raka. Chciałabym pogadać z osobami z podobnym doświadczeniem, jak żyją, jakie mają problemy. Mój email slowianka@ Mam też numer na gg 4888662 0 Do góry #2 dobrochna dobrochna Widz Użytkownik 4 postów Napisano 08 lipiec 2007 - 17:39 Nikt się nie odezwał, ale jakieś zainteresowanie jest, to opowiem wam, jak przeżyłam te 20 lat. Zastanawiam się, czy gdybym miała dobrego męża a nie takiego jakiego miałam, gdybym miała kogokolwiek, kto by mi pomógł, czy nie nacierpiałabym się tak bardzo. A miałam czworo dzieci, najmłodsza córka miala 10 lat. Musiałam odrazu po przyjściu ze szpitala do domu wszystko w domu robić sama. Miałam 38 lat. Było kiepsko, bo ciągle miałam b. wysokie gorączki z samego rana. Brałam pyralgin w czopku, zbijałam gorączkę i wstawałam do roboty. Miałam straszliwą dietę a mimo to miałam okropny refluks, ciągle wrzody w przełyku, co chwila chodziłam na gastroskopię. Poza tym ciągle spadał mi cukier po wysiłku i miałam objawy silnego niedocukrzenia. Odjeżdżałam wtedy w niebyt. Byłam też bardzo słaba i pot się ze mnie lał strugami. Najgorsze były poranki. Właśnie wtedy do gardła nagle wwalały się żółć i soki trawienne gorzkie i palące jak dlabli. Potem robilo się zapalenie przełyku i te wysokie gorączki. Miałam takie dreszcze w tych gorączkach jak w malarii i bredziłam. Mimo to cały czas prowadziłam dom i opiekowałam sie dziećmi. Potem zaczęła pomagać mi piętnastoletnia córka a najstarszy syn cały czas musiał pomagać ojcu w firmie. Po latach wypracowałam sobie wreszcie system, który okazał się najlepszy. Spałam na siedząco i brałam ranigast na te kwasy, pyralgin w czopku na gorączkę. Metronidazol na bakterie złe z pożywienia, bo jednego kwasu w ogóle nie miałam - kwasu solnego, więc namnażały mi sie złe bakterie. Potem przyjmowałam dobre bakterie, bo leki zabijały dobre bakteir potrzebne do trawienia. Wreszcie okazało się, ze mam silną nerwicę, więc leki na nerwicę, Teraz jeszcze mam nadwrażliwe jelito, więc biorę debridat, bo mam biegunki. Co miesiąc biorę zastrzyki z witaminy B12, bo tej witaminy nie wchłaniam. Kiedyś brałam zastrzyki z żelaza, ale od wielu lat nie biorę a żelazo jakoś mam. Zachorowałam jeszcze na nadczynność tarczycy i polineuropatię kończyn dolnych. Dzieci odchowałam. Z mężem jestem w separacji i chyba juz się to nie zmieni. Fakt, że nie pracowałam zawodowo, co bardzo mnie dołowało. I przez wiele lat nie wychodziłam z domu, bo nie miałam juz na to siły. Mimo to jestem zadowolona, że żyję. Jestem katoliczką, kiedyś się nawet udzielałam. Bardzo dużo zawdzięczam wierze, to wiara pomogła mi to wszystko przetrwać . A od kilku lat bardzo wiele daje mi internet. To tyle. Dzisiaj mam 60 lat. 3 Do góry #3 Ewelina (Ewi) Napisano 24 sierpień 2007 - 07:25 Myślę, że dałaś niejednemu z nas dobre świadectwo życia. Napisałaś: „Fakt, że nie pracowałam zawodowo” myślę, że większość ludzi zapomina, o tym, że obowiązki związane z prawidłowym utrzymaniem domu, odchowaniem dzieci pochłaniają więcej wysiłku niż praca zawodowa. Nie pomniejszaj swojego poświęcenia, zaangażowania i wytrwałości. Powinnaś być dumna. Życie nie musi obfitować w wielkie wydarzenia, które można zapisać w życiorysie. Codzienny obowiązek, prosty i niepozorny wystarczy, aby je uszlachetnić! „Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci”(…) 0 "Secundas res splendidiores facit amicitia et adversa partiens communicansque leviores(...)" Do góry #4 melisam Napisano 24 sierpień 2007 - 08:03 brak slow, by napisac jak bardzo cie podziwiam. dac sobie rade przez tyle lat ,dzien po dniu a przeciez napisalas o swoim zyciu w wielkim skrocie . dla mnie to bohaterstwo i lekcja jak zyc... 0 Do góry #5 ankaem ankaem Widz Użytkownik 2 postów Napisano 17 listopad 2008 - 19:16 Witam cię!ja podobnie jak Ty żyję 10 lat po całkowitej resekcji ludzi,chcąc się podzielić swoim doświadczeniem,swoimi problemami,których jest najważniejsze w tym wszystkim ,to jest to ,że dano mi jeszcze jedną szansę życia Bogu za każdy dzień pogodny i niepogodny(z deszczem,czy śniegiem-nieważne).3lata żyłam jak pod kloszem ,wspierana i otoczona miłością męża,wróciłam nawet do pracy zawodowej i kiedy miałam przejść na rentę,umiera nagle mój Ukochany legł w gruzach,wszystko powoli zaczęło się walić....mówią,że człowiekowi taki krzyż daje los,jaki da radę udżwignąć i to prawda 0 Do góry #6 Al Napisano 18 listopad 2008 - 07:30 dobrochna jestem pełna podziwu dla Ciebie Gratuluję samozaparcia, silnej woli życia i całej tej siły, która pchała Cie do doświadczenia z resekcją żołądka są bardzo bolesne. Doświadczyłam tego pośrednio...Mój Tata chorował na nowotwór, który niestety okazał się złośliwy Jeszcze przed operacją miewał tak silne bóle, że potrafił w desperacji chować sie np. pod stołem, w nadziei, że "ból Go nie znajdzie" Po operacji żył 10 miesięcy. W tym czasie pomagali nam lekarze i pielęgniarki z Hospicjum. Nauczyli mnie i mamę dawać zastrzyki podskórne, domięśniowe i dożylne. Te ostatnie zrobiłam trzy razy, wtedy, gdy było już bardzo źle. Nauczyłam sie jak postępować z cewnikiem, jak zmieniać pościel osoby obłożnie chorej, jak myć, karmić, nawet jak rozmawiać...Pomogli nam też "oswoić się" ze świadomością, że każdego dnia, powoli, Tata będzie odchodził...Gdy teraz, po 12 latach wspominam tamte chwile, zastanawiam się, jak dużo siły może mieć w sobie człowiek. To była bardzo trudna droga i dla mojego taty i dla nas...Życzę Ci dobrochna wszelkiego dobra. Jesteś wspaniałym przykładem dla wielu osób, które stoją "na skraju życia". Pozdrawiam Cię 0 Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo. Do góry #7 Inanna Inanna Widz Użytkownik 2 postów Napisano 10 grudzień 2008 - 01:18 Witam. Mój Tata walczy po resekcji żołądka już prawie rok. Walczy, bo cały czas ma istotne problemy z refluksem żółci. Prowadzone metody leczenia i tony lekarstw właściwie nic nie pomagają. Bardzo proszę o kontakt osoby doświadczone podobnym cierpieniem. Potrzebuję tego zarówno ja jak i mój Tata. Z góry bardzo dziękuję. 0 Do góry #8 ankaem ankaem Widz Użytkownik 2 postów Napisano 10 grudzień 2008 - 13:38 Witam! ja gdyby nie przyjaciele z Holandii,to prawdopodobnie już bym odeszła;nie miałam siły utrzymać kubka,telefonu,nie mogłam jeść,pić ani kontakt z ludżmi,żyjącymi tak jak ja ich wskazówki ;co jeść ? jakie leki ,na razie jest chcesz cokolwiek dzwoń,jeśli będę mogła coś doradzić,to stacjonarny(o52-3023243) 0 Do góry #9 martanina martanina Widz Użytkownik 1 postów Napisano 11 styczeń 2009 - 23:59 Witajcie, cieszę się, że znalazłam ten wątek. Moja mama jest 6 lat po całkowitej resekcji żołądka. Było podejrzenie raka, okazało się jednak, że żołądek wycięto jej niepotrzebnie Po operacji nikt nie dał jej żadnej wskazówki jak z tym żyć, jaką trzymać dietę i jakie przyjmować leki. Poza tym strasznie przytyła, a stan zdrowia nie pozwala na odchudzanie farmakologiczne. 2 lata temu prawie doszło do tragedii, mama nie miała siły, stan był spowodowany brakiem żelaza w organizmie. Tak naprawdę lekarze nie wiedzą ja leczyc takiego pacjenta. W tej chwili mama prawie nie chodzi, czuje się bezużyteczna i popada w coraz głębszą depresję. Uważa, że życie dla niej się skończyło, przestała dbać o siebie i chcieć poczuć się lepiej. kończy 50 lat, w zeszłym roku została babcią. Nie wiem jak mogę jej pomóc 0 Do góry #10 Inanna Inanna Widz Użytkownik 2 postów Napisano 17 styczeń 2009 - 23:51 Martanina, wiem co przeżywasz i jak Ci ciężko. Jak bardzo ciężko wspierać chorą osobą i naprawdę to straszne że ta ciężka operacja była u Twojej Mamy niepotrzebna !!! Zupełnie zgadzam się, że lekarze mają rozwiązanie dla chorych na raka żołądka i te operacje są przeprowadzane. Potem jednak, człowiek chory po operacji i jego rodzina zostaje pozostawiony właściwie sam sobie. Tata był ostatnio ponownie w szpitalu i przeprowadzona szereg badań. Konkluzja - powikłania po ciężkiej operacji, a na moje pytanie co z tym zrobić (silny refluks żółci powodujący nadżerki) powiedzieli, że powinnam się cieszyć że Tata jest nadal wśród nas i żyje. Lekarze nie wiedzą jak bardzo cierpią osoby chore i ich rodziny, że chora jest cała rodzina i cierpi. Pomyślałam, że może poszukam jakiegoś wsparcia za granicą, może ktoś będzie miał pomysł jak rozwiązać Taty problem.... Martanina, życzę Tobie i Twojej Mamie dużo siły i wytrwałości. Dla moejgo Taty wnuki są niezwykłą radością, może też Twoja córeczka będziecie tą iskierką dla Twojej mamy. Pozdrawiam Cię ciepło i wszystkich uczestników forum. 0 Do góry #11 landryna landryna Widz Użytkownik 1 postów Napisano 03 luty 2009 - 22:42 Cieszę si,że znalazłam się na tej rok i 6 miesięcy po resekcji żołądka /nowotwór /nie oglądam się wstecz żyję i jestem z siebie dumna ci,którzy to przeszli potrafią zrozumieć dlaczego. 0 Do góry #12 #jola# #jola# Widz Użytkownik 1 postów Napisano 13 sierpień 2009 - 19:21 witam. Mój mąż miał operacje 13 lutego 2007roku złośliwa bestia jak nazwł go lekarz zaatakowała żołądek i straszne co przezył mój mąż ile bólu cierpień tego nikt nie o każdy dzień,ale on jest silnyi lepiej to znosił niz teraz po prawie dwóch latach walki okazały się złe wyniki tomografu a dobre odziwo gaskostropi i co to oznacza teraz?Niewiem co bedzie dalej za tydzień nastepne badanie PET Nastepne dni wielkiego niebezpieczenstwa o dalsze życie niewiem co robic jak żyć niemoge normalnie myśleć boje sie nastepnych dni i godzin To straszne co czlowiek musi przeżyć i ma dopiero 43 lat mamy troje dzieci boje sie co bedzie dalej 0 Do góry #13 stas07 stas07 Widz Użytkownik 1 postów Napisano 27 styczeń 2011 - 18:41 Cześć jestem stas mam 45lat ,w maju będzie dwa lata po calkowitej recesji razie wszystko jest ok,pracuję /trochę się oszczędzam/mam maly systematyczne badania/markery,gastroskopia/na razie nie biorę żadnych się prawie tak jak przed operacją,jem się jak dlugo może tak być./w ostatnich tygodniach pożegnalem dwóch kolegów /Szukając odpowiedzi trafilem na Twój wpis co poprawilo mi jestem jak wyglądalo twoje życie po operacji w dalszych latach. pozdrawiam stas [/size] 0 Do góry #14 tur77ek tur77ek Widz Użytkownik 1 postów Napisano 16 lipiec 2012 - 14:59 Witam u mojego taty wykryto raka żołądka typ - G3 , niedługo mają usunąć żołądek w całości jak go tylko trochę wzmocnią kroplówkami. Czytam że można z tym żyć nawet kilkanaście lat ale jakie typy złośliwości raka macie ? Czego można się spodziewać po wycięciu żołądka jak to znosiliście, co jecie ? 0 Do góry #15 annapk annapk Widz Użytkownik 1 postów Napisano 23 lipiec 2012 - 16:41 Witam. I ja szukam porady i wsparcia. Tato 2 tyg temu przeszedł operację resekcji żołądka. Wycięto mu też śledzionę. Czekamy na wyniki histopatologii. Przed operacją zdiagnozowano nowotwór złośliwy G-2. Ma 75 lat. Ledwo chodzi, cieszy mnie to że ma apetyt. Wiem ,że powinien mieć dietę, choć nikt mnie o tym poinformował- siła internetu. Martwią mnie jednak uporczywe gorączki. Nie spada temperatura nawet po pyralginie,. Jak długo walczyliście z gorączką i te bóóóóle..... Boli go wszystko.. strasznie cierpi choć chce to ukryć. Nie wymiotuje, nie ma biegunek, ale źle czuje się po krupniku z kaszy jaglanej. Jak mogę mu pomóc. Lekarz twierdzi że tak jest i już. 0 Do góry #16 Piotr_G Piotr_G Widz Użytkownik 1 postów Napisano 12 sierpień 2012 - 21:40 WItam. Mam polipowatosc zoladka. Dodatkowo mam tez cukrzyce i kilka innych chorob z autoagresji. Czeka mnie calkowite wyciecie zoladka. Na ta chwile nie zgodzilem sie na resekcje. Nie odczuwam tez zadnych niepokojacych objawow ze strony ukladu pokarmowego, ale wiem ze przyszlosc nie rysuje sie rozowo. Moj tato i jego kilku braci zmarlo na raka zoladka ;/ Chcialbym od Was uslyszec jak sie zyje po calkowitej resekcji zoladka, czy mozna normalnie funkcjonowac, czy mozna pracowac, uprawiac sport ? Pozdrawiam Piotr 0 Do góry #17 beata764 beata764 Widz Użytkownik 1 postów Napisano 11 wrzesień 2012 - 14:26 Już 20 lat jestem po całkowitej resekcji żołądka z powodu raka. Chciałabym pogadać z osobami z podobnym doświadczeniem, jak żyją, jakie mają problemy. Mój email slowianka@ Mam też numer na gg 4888662 Witam do Pani kilka pytań? Mój tata w środę za tydzień ma mieć całkowitą resekcję żołądka z powodu raka złośliwego. Z badań które zrobili na razie nie widzą przerzutów, ale wszystko się okaże po rozcięciu brzucha. Proszę o informację czy bardzo boli po operacji i czy osoby bez żołądka mają w ogóle apatyt ( bo ponoć nie czują uczucia głodu ). Jak się trzeba odżywiać i co można jeść?? Będę wdzięczna za kilka zdań na ten temat, cały czas czytam Pani wpis ponieważ daję mi on nadzieję na to że tata również będzie żył normalnie tak jak Pani.... Życzę Dalej Zdrowia i Wszystkiego Dobrego... 0 Do góry #18 Gość_michalina_* Gość_michalina_* Gość Napisano 11 wrzesień 2012 - 21:23 Nikt się nie odezwał, ale jakieś zainteresowanie jest, to opowiem wam, jak przeżyłam te 20 lat.[........]. A od kilku lat bardzo wiele daje mi internet. To tyle. Dzisiaj mam 60 Zauważ datę napisanego 5 lat. 0 Do góry #19 zielona_iskra zielona_iskra Widz Użytkownik 1 postów Napisano 17 październik 2012 - 17:13 Witam, bardzo proszę o kontakt osoby po resekcji żołądka, które chciałyby nawiązać kontakt z innymi osobami. Pozdrawiam bardzo serdecznie. 0 Do góry #20 martucha martucha Widz Użytkownik 1 postów Napisano 26 październik 2012 - 21:12 Witaj zielona_iskra, moja mama jest miesiąc po resekcji zolądka, śledziony i części przełyku,jest bardzo cierpliwa,jednak ostatnio pojawily się u niej gorączki,zastanawiam się jaka może być ich przyczyna i jak jej pomóc? Zaznaczę również,że ostatnio ma często nad ranem uczucie zgagi, jest bardzo słaba-duża anemia,ale pozytywnie nastawiona do chwilę obecną czekamy na wizytę u onkologa, chciałabym jej jakos pomóc z ta gorączką i zgagą tylko nie wiem,czy może brac wszystkie leki, a jeśli tak to jakie?Pozdrawiam! 0 Do góry Sposób odżywiania powinien być uzgodniony w ośrodku, w którym pan przebywał. Zależy to od rozległości operacji (czy była to resekcja całkowita, czy rękawowa) oraz okresu jaki minął od operacji. Zwykle ogranicza się maksymalnie tłuszcze i węglowodany proste, dieta powinna być bogata w białko, by zapobiec niedożywieniu. Jednak powinien pan skonsultować się z lekarzem prowadzącym w tej kwestii. Pozdrawiam i życzę zdrowia. Mankietowa resekcja żołądka polega na usunięciu części narządu trawiącego. Dzięki temu dochodzi do utraty kilogramów u otyłych pacjentów. Aby efekty leczenia były długotrwałe i satysfakcjonujące, konieczne jest jednak przestrzeganie kilku zaleceń. O czym należy pamiętać po resekcji żołądka? Mankietowa (rękawowa) resekcja żołądka to jedna z najczęściej przeprowadzanych operacji z zakresu chirurgii bariatrycznej. Zabieg coraz częściej wykonuje się laparoskopowo, dzięki temu zainteresowanie nim pacjentów rośnie. należy jednak pamiętać, że procedura nie stanowi ostatniego etapu terapii. Wręcz przeciwnie - można uznać, że to dopiero początek zmagań o wymarzoną sylwetkę. Dieta po laparoskopowej rękawowej resekcji żołądka Po mankietowej resekcji żołądka pacjent szybciej zaczyna odczuwać sytość, dzięki czemu zmniejszeniu ulega objętość spożywanych przez niego pokarmów. W zależności od czasu, który upłynął od wykonania zabiegu, dozwolone są różne rodzaje pożywienia: W 1. dobie po zabiegu pacjent może przyjmować jedynie płyny. Od 2. dnia po operacji, przez około cztery tygodnie, dozwolone jest przyjmowanie rozdrobnionych (np. przy użyciu blendera) pokarmów, takich jak delikatne zupy czy owoce z jogurtem. Od jednego do trzech miesięcy po zabiegu należy spożywać pokarmy lekkostrawne o stałej konsystencji (np. gotowany drób czy warzywa). Wymienione przedziały czasowe są modyfikowane w zależności od stanu konkretnego pacjenta. Wyżej wymienione ograniczenia związane są głównie z procesami gojenia tkanek, które mogłyby zostać zakłócone przez nieodpowiednie pokarmy. Po stabilizacji stanu żołądka wdrażana jest urozmaicona dieta, w której zwraca się uwagę na spożycie produktów o niskiej zawartości tłuszczu oraz na odpowiednią ilość białka (po rękawowej resekcji żołądka niezbędne jest zwiększenie jego udziału w diecie). Resekcja mankietowa żołądka a zmiana stylu życia Zmiana nawyków żywieniowych po resekcji żołądka powinna zostać wprowadzona na stałe. To ważne, ponieważ zmniejszony operacyjnie narząd może, niestety, wtórnie zwiększyć swoje wymiary wskutek błędów dietetycznych. Z tego względu zaleca się pacjentom, by nie spożywać płynów oraz posiłków w jednym czasie. Pić powinno się na około pół godziny przed oraz godzinę po jedzeniu. Niekorzystny wpływ na wielkość żołądka mają również napoje gazowane, których należy unikać. Po zabiegu może dojść do zaburzeń wchłaniania witamin i składników mineralnych, dlatego pacjentom poleca się przyjmowanie preparatów żelaza, wapnia oraz witaminy B12 - suplementacja wymagana jest już do końca życia. Mimo to, opinie pacjentów o resekcji żołądka są pozytywne: Paweł: Zabieg przeprowadzony bez komplikacji, minął dopiero miesiąc a ja schudłem już 16 kg. Zdecydowanie polecam ten zabieg wszystkim, którzy cierpią na nadwagę lub ewentualnie mają jakiekolwiek wątpliwości. Aktywność fizyczna po resekcji żołądka Drugim czynnikiem, mającym wpływ na utratę masy ciała po mankietowej resekcji żołądka, jest aktywność fizyczna. Zaleca się jak najszybsze uruchomienie chorego po zabiegu - chodzenie zmniejsza ryzyko wystąpienia zakrzepów, a dodatkowo skraca okres rekonwalescencji. Po opuszczeniu szpitala zalecane są spacery, a w dalszej perspektywie również takie sporty, jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze. Dokładny typ preferowanych ćwiczeń zależny jest od ogólnego stanu chorego oraz innych schorzeń, które mogłyby ewentualnie ograniczać możliwość podejmowania niektórych aktywności sportowych. Pacjenci po redukcji części żołądka powinni zwracać uwagę także na przyjmowane leki. Niektóre z nich, takie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne (np. ibuprofen) lub glikokortykosteroidy cechują się zdolnością do wywoływania owrzodzeń śluzówki żołądka. Z tego względu pacjenci po rękawowej resekcji żołądka powinni informować odwiedzanych specjalistów o przebytym zabiegu: leki tego typu będą wtedy stosowane tylko przy wyraźnej konieczności. W innych sytuacjach chorym zlecane będą bezpieczniejsze dla nich M. Jastrzębska, L. Ostrowska, "Zalecenia dietetyczne po zabiegach bariatrycznych", Forum Zaburzeń Metabolicznych, 201–209, 2010 Kochani! Doczekałam się. Balon założono mi w środę ( o godzinie w łódzkim szpitalu wojewódzkim. Moim lekarzem jest dr Jerzy Klimczak - prekurson tej metody w Polsce od 2003r. Nie chcę się zbytnio rozpisywać bo nie czuję się zbyt dobrze dzisiaj. Założenie balonu trwało najwyżej 20 min. Balon wkładany jest endoskopowo -przez gardło i następnie wypełniany błękitną solą fizjologiczną w ilości 700 cm3. Samo założenie jest robione w znieczuleniu ogólnym więc da się wytrzymać. Za 6 m-c zostanie mi usunięty w podobny sposób. Kochani praktycznie po pół gdzine od założenia poczułam go, a to nie było przyjemne. Zaczęło boleć. Leżeć mogę tylko na lewym boku. Dostałam kroplówkę bo od rana nie wolno było mi nawet nic pić. Gdzieś o 3 na ranem zaczęły się wymioty. Właściwie było to odrobine białej piany bez smaku i zapachu. Do dzisiaj miałam chyba 5 wymiotów więc nie jest tak źle. Pierwszej nocy prawie nie spałam. Zasypiałam na 15 minut i znowu pobudka i znowy ból w górnym odcinku żołądka przecinającym cię na pół i biegnącym, aż pod łopatki. Zaczęłam żałować swojej decyzji i nie byłam w stanie myśleć o chudnięciu. Nie mogłam uwieżyć, że takie coś może tak pieruńsko boleć i odebrać wszelkie siły. Nie chciało mi się gadać ani nawet słuchać. Starałam się chodzić. W czwartek około dostałam kroplówkę z lekiem przeciwbólowym i przeciwwymiotnym. Nie wiem co dostałam ale zaczęło kręcić mi się wgłowie. Świat zawirował. Nadal bolałao. Ciągle zasypiałam i budziłam się. Ocknełam się dopiero gdzieś o 19,00. Cudem dotarłam do łazienki. Po powrocie wstrzyknieto mi coś do ręki i poczułam się lepiej. Kolejną noc przespałam praktycznie spokojnie. Rano znowu ten sam zastrzyk. Na twarzy pojawił się uśmiech. Ból nadal był i walczyłam z wymiotami ale już dało się to wytrzymać. Wypisano mnie ze szpitala i w piątek wieczorem byłam już w domku. Powolutku piję wodę i nic więcej. Wiem, że muszę się ruszać bo balon jest ciężki i zatyka otwór odprowadzający treść żołądka. Więc będę wymiotować. Jak moja waga? - 114 kg - 111,50 kg Wiem, że to odwodnienie. A jak by było mało to właśnie od dzisiaj tak na dobre dopadły mnie babodni. A to dieta przy balonie i nie stosujcie jej sami bez opieki lekarskiej. "Dieta po wprowadzeniu balonu żołądkowego BIB Przedstawiamy założenia diety, jaką należy stosować po zabiegu wprowadzenia balonu BIB do żołądka. 1. Od pierwszego dnia do ustania uczucia zwracania treści pokarmowej i mdłości- tylko płyny- pij w małych łykach, (łyżeczkach), pomiędzy łykami do 1 - 2 min. przerwy- nie pić na raz więcej jak 100ml- pij wyłącznie herbatę niesłodzoną lub wodę niegazowaną- nie zaleca się kawy, mleka i soków owocowych- pomiędzy napojami przerwa minimum 10 dziennie należy wypić nie mniej niż 1,5 - 2,0 l- należy korzystać z przepisanych leków obniżających uczucie mdłości oraz nadmierną kwasowość żołądka2. 7 dni po wprowadzeniu balonika (po ustąpieniu objawów z pkt. 1)- pokarmy płynne- pić powoli małymi łykami- nie pić więcej niż 200 ml na raz (6 - 8 x dziennie)- zaleca się soki owocowe i warzywne, zsiadłe mleko, niskotłuszczowe jogurty- czyste wywary mięsne i jarzynowe (rosołki), miksowane lub cedzone- suplementy diety - napoje typu Nutridrink, witaminy i minerały, 2 tygodnie po wprowadzeniu balonika- pokarmy kaszowate, mielone lub tarte, drobne (gotowane lub duszone)- zachowywać zalecenia dotyczące ilości przyjmowanych płynów- napoje na 5 - 15 min. przed jedzeniem; po jedzeniu lub godzinę po zakończeniu posiłkuPOTRAWY NALEŻY DOKŁADNIE GRYŹĆ I JEŚĆ MINIMUM 20 MINUTOWOCE, WARZYWANieodpowiednie:szparagi, brokuły, pory, kapusta, rośliny strączkowe, stary kalafior, kalarepy, rabarbar, rzodkiew, cebula, czosnek, śliwki, owoce cytrusoweZalecane:150g - marchew, szpinak, pomidory bez skórki i ziarenek, cukinia, dynia, w małych ilościach seler i pietruszka; wyłącznie gotowane, duszone lub - tarte jabłko, morele, brzoskwinie bez skórki, ? banana MLEKO I PRZETWORY MLECZNEWedług własnej tolerancji - niskotłuszczowe jogurty 150g, serki odtłuszczone 50g, serki topione, cottage lub tofu 50g, 0,2 l odtłuszczonego kakao, 0,2 l białej kawy, niskotłuszczowe mleko, zsiadłe. Sery - 50g niskotłuszczowych, wyłącznie topione. Nieodpowiednie są sery twarde. POZOSTAŁEZupy (200ml) - przecierane jarzynowe, wywary mięsneDodatki (200ml) - ziemniaki lub pure z mlekiem białe i słodkie pieczywo, makaron, ryż, dodatki mączne (knedliki, kluski), strączkoweMięso (50g) - tylko gotowane lub duszone drobiowe, cielęce lub chude wieprzowe i 2 łyżki zmiksowanych jarzyn. Drobno krojona chuda wędlina drobiowa (50 g)Nieodpowiednie: pozostałe wędliny i wołowinaPrzyprawy - w małych ilościach zioła, łagodne curry, vegeta, mielony kminekNieodpowiednie: chilli, pepperoni, kmin cały, pieprz, sos worchester, sos sojowy, maggi, ostra - rzadko, sadzone lub na miękko (rozdrobnione) 4. Po 4 tygodniach od wprowadzenia balonikaNormalne pokarmy w mniejszych ilościach. Można powrócić do stosowania ryżu, strączkowych (w małych ilościach, do 50 g), makaronu (należy dokładnie rozdrabniać). Pełnoziarniste pieczywo w małych ilościach, bez większych ziaren - 1 porcja 50g, gryka, mąka kukurydziana, mąka wprowadzać mięso drobiowe, królicze, cielęcinę i ryby (gotowane, duszone lub pieczone w aluminium), wieprzowinę, kotlety, wołowinę, soję. Następnie parówki drobiowe - 50g, szynki drobiowe - 50g . Optymalna porcja mięsa -100g surowej porcji. Można spożywać mniej mięsa mniej pod warunkiem dostarczania wysokiej jakości z otyłością często związany jest nadmiar cholesterolu zaleca się ograniczenie spożywania jajek do dwóch się niesłodzenie lub stosowanie pamiętać o niezalecanych potrawach wskazanych powyżej oraz zachowaniu reżimu wodnego, przy ograniczeniu niezalecanych napojów, zwłaszcza gazowanych i alkoholowych w jakiejkolwiek kontrolować spożycie energii oraz zastosować inne wskazania dietowe, zwłaszcza przy cukrzycy itp."" Metoda BIB w pytaniach i odpowiedziach Na pytania pacjentów odpowiada lek. med. Dr Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 1 im. Norberta Barlickiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi Tak się teraz zastanawiam, czy nie popełniłam błędu podając tę dietę. Chciałam tylko byście mogli zobaczyć jak to wygląda. Mój żołądek z trudem toleruje nawet kilka łyków wody. Martwię się bo mogę się odwodnić a to nie jest przyjemne. Mam też co kilka minut skurcze żołądka i to bolące. Żołądek walczy z balonem. Jest to dla niego ciało opce. Chce go strawić lub się go pozbyć. Będzie to trwało jakiś czas. Nie czuję głodu. 18:14 Czuję się paskudnie. Ani stać, ani siedzieć, ani leżeć. Żołądek boli pieruńsko i jeszcze co jakiś czas pojawiające się skurcze. O dziwo wyomioty dają chwilową ulgę. Boże w co ja się wpakowałam! Rano do wody, którą piłam w ilości 100cm3 dodałam odrobinę magnezu - pół tabletki rozpuszczalnej. Chciałam się wzmocnić bo jestem słaba i to właśnie tym magnezem wymiotuję. Pół malutkiego słoika gerberka jakoś udało się zatrzymać w żołądku. Kurcze co robić? Chyba muszę powoli mimo wszystko pić wodę bo się odwodnię. I jeszcze ten okres - ech... Kochani to drastyczna dieta - nie wiedziałam, ża aż tak bardzo. Pewnie schudnę bo zafundowałam sobie bezlitosnego strażnika. Ale teraz nie myślę o odchudzaniu lecz o normalnym funkcjonowaniu. Kochani ja muszę pisać pracę licencjacką ale jak tu zebrać siły?

życie bez żołądka forum