3 łyżeczki żelatyny wymieszać z 3 łyżeczkami cukru, zalać niewielką ilością wrzątku i dokładnie wymieszać. Woda musi być gorąca, żeby żelatyna dobrze się rozpuściła. Trzeba wszystko wymieszać porządnie tak, aby nie było grudek. My zrobiliśmy dwa kolory żelków, jedne o smaku cytrynowym, a drugie o smaku aroniowym. Węże żelki 1 kg w foliowym opakowaniu. 25, 55 zł. 34,54 zł z dostawą. Produkt: Żelki Węże żelki 1 kg Gusto 1000 g. dostawa w piątek. 27 osób kupiło. dodaj do koszyka. Firma. Promowane. 160 milionów. Tyle Złotych Misiów produkujemy codziennie na całym świecie. Zawsze i wszędzie stawiamy na najlepsze składniki, nasze oryginalne receptury i surowe kontrole: liczy się przede wszystkim jakość! Jakość HARIBO. Żelki w opakowaniach 1 kg. W naszej ofercie znajdziesz żelki 1kg w naprawdę szerokiej ofercie. Mamy tutaj żelki o różnej strukturze piankowe, budyniowe, jogurtowe, fasolki, tasiemki, kabelki, które gwarantują różne doznania smakowe. Nasze żelki duże paczki, to również mnogość kolorów i motywów, które bez problemu dobierzesz Przepis I:Żelka jagodowa bez skórek – śr 16 cm, grubość ok 7-8 mm: 280 g świeżych/mrożonych jagód. 20-25 g cukru lub więcej, do smaku. 1-2 łyżeczki soku z cytryny lub więcej, do smaku. 5 g żelatyny + 1,5 łyżki zimnej wody*. Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na ok 7 min, aż napęcznieje. lirik lagu sammy simorangkir sedang apa dan dimana. Opublikowano: 16:12Aktualizacja: 09:42 Domowe żelki z soku nie dość, że pyszne, to jeszcze dostarczają mocy składników odżywczych. Zdrowe żelki domowej roboty robi się bardzo szybko z zaledwie dwóch składników, a efekty są doskonałe. Jak zrobić żelki? Sprawdź nasz przepis na żelki domowej roboty. Czy domowe żelki są zdrowe?Jak zrobić domowe żelki?Przepis na domowe żelki z soku Mamy dla was dobrą wiadomość – nie musicie rezygnować z ulubionych smakołyków w trosce o zdrowy tryb życia! Jakie żelki są najzdrowsze? Oczywiście te zrobione w domu. Przygotujcie własne, superkolorowe, naturalne, smaczne i całkowicie zdrowe żelki. Domowe żelki z naszego przepisu zawierają tylko naturalnie występujące w owocach cukry – nie dodajemy do nich żadnych substancji słodzących. Dzięki użyciu soku warzywnego lub owocowego dostarczycie organizmowi zamiast tego porządnej dawki witaminy C (dla przykładu: w szklance soku z marchwi, z którego możecie przygotować domowe żelki jest 1/3 dziennego zapotrzebowania na tę witaminę!). W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Trawienie, Verdin Verdin Fix, Kompozycja 6 ziół z zieloną herbatą, 2 x 20 saszetek 15,90 zł Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Trawienie WIMIN Lepszy metabolizm, 30 kaps. 79,00 zł Jak zrobić domowe żelki? Jak się robi żelki w domu? Przepis na żelki jest szybszy i prostszy, niż myślicie. Wystarczy wycisnąć sok z ulubionych warzyw, owoców i dodać do niego agar-agar. Poczekać chwilę, aż sok zgęstnieje, i to wszystko! Przepis na domowe żelki z galaretki wymaga tylko dwóch składników – ulubionych owoców albo warzyw oraz agar-agar. Możecie użyć soku z jednego produktu albo pomieszać ulubione, np. marchew z jabłkiem. Burak z jabłkiem i jarmużem też się sprawdzi. Domowe żelki ze zmiksowanych truskawek, malin i mango na pewno was zachwycą! Zobaczycie, że nie potrzeba cukru ani barwników. Do zrobienia tych domowych słodyczy będzie wam potrzebna foremka na żelki. W sklepach internetowych znajdziecie silikonowe foremki, których zrobicie żelki np. w kształcie misiów lub dinozaurów. Sprawdzi się w tym celu także pojemnik na kostki lodu. Przepis na domowe żelki z soku Domowe żelki – składniki (na 6 sztuk średniej wielkości żelek): 250 ml soku z ulubionych warzyw i/lub owoców pół łyżeczki agar-agar foremka na żelki (polecamy silikonową) Jak zrobić domowe żelki bez żelatyny? Najpierw wyciśnijcie sok z owoców. Zdjęcie: Podgrzejcie do 90 stopni, dodajcie gar-agar i pomieszajcie dokładnie. Płyn przelejcie do foremek. Zdjęcie: Odstawcie do wystygnięcia i włóżcie do lodówki na czas, aż płyn zgęstnieje. Zdjęcie: Żelki są gotowe od razu do jedzenia. Zdjęcie: Domowe żelki przechowujcie je w szczelnie zamkniętym pojemniku, w lodówce. – duet fotografów, na co dzień współpracujących z organizacją Slow Food Youth Warsaw, z magazynem Zwykłe Życie, różnymi restauracjami i szefami kuchni. Zobacz także duet – duet fotografów, na co dzień współpracującychz organizacją Slow Food Youth Warsaw, z magazynem Zwykłe Życie, różnymi restauracjami i szefami kuchni. Po więcej zdjęć sięgnijcie na Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Zainteresują cię również: Najpopularniejsze Po co dzieciom robić witaminowe żelki w domu? Bo jakość kupnych suplementów dla dzieci woła o pomstę do nieba. Skład typowych żelków witaminowych dla dzieci dostępnych w aptekach zaczyna się od: syrop glukozowy, cukier, woda, żelatyna wieprzowa, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, kwas L-askorbinowy (witamina C), sorbitol (stabilizator), glukoza, barwniki: beta-karoten, koszenila, miedziowy kompleks chlorofili, ekstrakt z krokosza barwierskiego, aromaty, substancje glazurujące: wosk carnauba, wosk pszczeli, a dopiero potem wyliczone są witaminy. Zgroza! Co więc zrobić gdy dzieci nie chcą pić soków, a my nie chcemy dawać im tak kiepskiej jakości suplementów? Możemy uciec się do małego podstępu i podać im je w innej formie – na przykład jako deser (którego raczej żadne dziecko nie odmówi). A ponieważ większość dzieci lubi w ramach deseru różnego rodzaju galaretki i żelki to dzisiaj pokażę jak takie zrobić aby przemycić pod płaszczykiem kolorowych domowych słodkości rozmaite rzeczy, które chcemy aby nasze dziecko skonsumowało. Mama z Tatą też pewnie się skuszą 🙂 Moje domowe galaretki żeluję za pomocą agar-agar. Jest to substancja żelująca otrzymywana z wodorostów morskich – całkowicie bez smaku i bez zapachu, podobnie jak żelatyna. Czym się od żelatyny różni i jak się w związku z tym z agarem obchodzić? Przede wszystkim rozpuszcza się w temperaturze 85-95 stopni. Żeluje już w temperaturze nieco wyższej niż pokojowa, a bliższej temperaturze ciała ludzkiego (pomiędzy 32-42 stopni), zatem nie trzeba koniecznie wstawiać do lodówki naszych produktów by się zestaliły. Jeśli „nie wyjdzie” nam galaretka (daliśmy np. za mało lub za dużo agaru), to można ponownie doprowadzić go do wysokiej temperatury, poprawić błąd i ponownie zostawić do zestalenia. Im niższe pH żelowanych produktów, tym należy dodać agaru więcej. Dlatego w przepisie podam orientacyjną ilość, która pozwala na zżelowanie soku np. marchewkowo-owocowego. Jeśli będziecie chcieli użyć kwaśniejszych soków (np. z dodatkiem cytryny, ananasa itp.) to agaru należy dodać nieco więcej, w przeciwnym razie wyjdzie nam gęsty żelowy dżemik, ale nie galaretki. Galaretki na agarze mają nieco inną konsystencję niż te robione na żelatynie. Nie oczekujmy też, że wyjdą nam z agaru żelki identyczne jak kupne misie typu Haribo. Nasze galaretki będą mniej od nich zwarte (choć można dodać nieco więcej agaru i wtedy wyjdą bardziej twarde) i nie będzie można ich żuć jak gumę. Ja osobiście lubię takie rozpływające się w buzi i moja rodzina też, ale jak ktoś lubi bardziej zwartą konsystencję, to można dodać nieco więcej agaru. Co będzie nam potrzebne? Składniki do bazy żelowej to: – 1/2 szklanki wody – 2 łyżeczki agar-agar Składniki do bazy smakowej to: – 1/2 szklanki świeżo wyciskanego soku (np. marchewka-jabłko, albo marchewka-pomarańcza), w sezonie mogą to być świeże zmiksowane owoce sezonowe – jakieś słodziło (opcjonalnie: miód, stewia, erytrytol, ksylitol, melasa itp.) – wszelkie funkcjonalne dodatki jakie chcemy w soku ukryć lub wzbogacić nimi nasz sok Przykłady dodatków: – preparat witaminowy dla dzieci w płynie – witamina D, E (w kroplach lub wyciśnięta z kapsułek) – witamina C – pyłek pszczeli – wyciągi (np. z czarnego bzu), a w wersji dla dorosłych również inne, na przykład: – zmielony korzeń maca – proszki zielone lub proteinowe – ekstrakty (np. z acai, z guarany, z maqui itp.) Sposób przygotowania 1. Ponieważ agar-agar rozpuszcza się w wysokiej temperaturze, a my nie chcemy uszkodzić naszych witaminek, to najpierw właśnie przygotujemy sobie roztwór z agarem czyli bazę żelową: do 1/2 szklanki wody dodajemy 2 łyżeczki agaru i mieszając doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 2-3 minuty. Zestawiamy z ognia – musi nieco przestygnąć (co jakiś czas należy przemieszać). Mamy gotową bazę żelową. 2. W drugim garnuszku robimy bazę smakową mieszając nasz sok (lub w sezonie zmiksowane owoce sezonowe) z dodanymi innymi dobrociami – witaminami, suplementami czy co nam tam przyjdzie do głowy. Pamiętajcie, że to musi być smaczne – należy tak zbalansować smak aby nam to smakowało. Może być pomocny dodatek np. soku cytrynowego by podkręcić kwaskowatość albo miodu by podkręcić słodycz. Za każdym razem możemy sobie poeksperymentować jeśli chodzi o rozmaite dodatki i rozmaite smaki czy kolory naszych domowych żelków. Podgrzewamy następnie tę miksturę na maciupeńkim ogieńku (albo jeszcze lepiej w drugim większym garnku gdzie znajduje się wrzątek) dosłownie minimalnie, bo chodzi o to aby miał on temperaturę ciała, a nie pokojową. Cały czas mieszamy i pamiętamy o tym, by nie uszkodzić naszych cennych składników odżywczych, dlatego temperaturę trzymajmy cały czas pod kontrolą. Najlepiej użyć do tego celu koniuszka małego palca: płyn ma być przyjemnie ciepły, ale w żadnym razie nie gorący. Jednocześnie w ten sam sposób sprawdzamy nasz roztwór agaru: również ma być przyjemnie ciepły, musi mieć zbliżoną temperaturę do soku znajdującego się w drugim garnuszku. Gdy już oba płyny będą mieć zbliżoną temperaturę, to wtedy pomału po jednej łyżce dodajemy sok do agaru dokładnie mieszając. Jeśli będzie zbyt duża różnica temperatur lub będziemy dodawać sok zbyt szybko, to agar się skropli („zwarzy” tak jak nieudany majonez). Co prawda miksturę zwarzoną można jeszcze uratować doprowadzając całość ponownie do wrzenia, ale nasze galaretki nie będą już takie odżywcze – większa część składników odżywczych wrażliwych na działanie temperatury ulegnie wtedy zniszczeniu. 3. Wlewamy miksturę do silikonowych foremek (ja użyłam takich do kostek lodu) i czekamy aż się nam żelki zetną, co następuje dosyć szybko i to nawet w temperaturze pokojowej (można przyspieszyć ten proces wstawiając foremki do lodówki – po kwadransie już można wcinać). Można też jeśli nie mamy takich foremek to po prostu wylać płyn do zwykłej foremki silikonowej i potem gdy już się nam galaretka zetnie pokroić nasze dzieło na kwadraciki. Można się pobawić w przyszykowanie galaretek dwukolorowych, warstwowych, z zatopioną niespodzianką itd. – według fantazji. Jeśli galaretki wyjdą za mało słodkie, można je tuż przed spożyciem obtoczyć w erytrytolu lub ksylitolu, co doda im również chrupkości i miłego „chłodzącego” jamę ustną efektu smakowego. Ale i bez tego wyglądają jak malowane 🙂 Z podanych proporcji wyjdą nam dwie foremki – ja tutaj akurat zrobiłam jedną w kształcie jabłuszek, a drugą w kształcie tulipanków. Domowe galaretki najlepiej zjeść od razu lub w miarę szybko. Jako produkt świeży wytrzymają w lodówce niedługo, ale na pewno około dwóch dni (dłużej nie trzymałam, bowiem u nas znikają w tempie ekspresowym!). Smacznego! Potrzebujesz więcej zdrowych inspiracji kulinarnych? Na prośbę czytelników – oto zbiór moich ulubionych zdrowych przepisów, sprawdzonych przeze mnie i stosowanych w moim codziennym żywieniu (soki, szejki, sałatki, zupy, warzywne dania na ciepło, desery bez cukru, lody, sosy i dressingi itd.) wraz z małymi sekretami mojej kuchni. Moje zdrowe przepisy nie zawierają białej mąki, białego cukru, nadmiaru soli i nadmiernej ilości dodanego tłuszczu i cukrów prostych tam gdzie to zbyteczne. Nie zawierają mleka krowiego ani pszenicy (tam gdzie to możliwe stosuję ziarna bezglutenowe lub niskoglutenowe). Potrawy nadają się dla całej rodziny, w tym również dla dzieci w wieku szkolnym. Oparte są w dużej mierze na filozofii nutritariańskiej (czerpania maksimum korzyści zdrowotnych z każdej spożywanej kalorii). Ponieważ sama jestem mamą pracującą i nie mam czasu na długie przebywanie w kuchni, wszystkie moje przepisy kulinarne są niezmiernie szybkie i łatwe do wykonania, czas wykonania (czasowego osobistego zaangażowania w kuchenne prace) większości z nich nie przekracza kwadransa. Opracowanie „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” w formie e-booka (książki elektronicznej) zawiera 99 przepisów podzielonych na 10 rozdziałów. Oto co się w nich znajduje: – Moja spiżarnia – Śniadania – Sałatki – Zupy – Dania na ciepło – Sosy i dressingi – Dodatki i przekąski – Świeżo wyciskane soki – Koktajle (smoothies) – Desery i lody Smacznego! 🙂 Cena opracowania to 37,00 zł. Jak zapłacić za opracowanie? Można zrobić to na 4 sposoby: 1. Zamówienia na e-booka można składać klikając tutaj [klik] – po włożeniu produktu do koszyka dostępne formy płatności to przelew bankowy, PayPal lub płatność online (kartą, przelewem elektronicznym). Ważne! Jeśli masz adres e-mail w domenie yahoo, to podaj proszę adres do wysyłki pliku w jakiejkolwiek innej domenie, ponieważ yahoo nie dostarcza wiadomości z załącznikami i wracają one do mnie z powrotem jako niedostarczone! 2. NAJSZYBCIEJ: Zapłać szybko i bez wypełniania długich formularzy online poprzez bezpieczną platformę płatniczą Dotpay – szybkim przelewem elektronicznym lub kartą płatniczą klikając tutaj (wpisz proszę w okienku ID sprzedawcy 33105, wpisz kwotę 37,00 zł oraz opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”, plik z materiałami zostanie wysłany na adres e-mail wpisany przez Ciebie podczas dokonywania płatności. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 3. ALBO: Zapłać klasycznym przelewem na konto autorki: Marlena Bhandari 50102055581111151408300033 wpisując w tytule przelewu nazwę pliku „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” oraz (koniecznie!) Twój adres mailowy na jaki mam Ci wysłać plik. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 4. ALBO: Zapłać PayPalem, wysyłając należność ze swojego konta PayPal na adres mailowy kontakt[małpa] kwota transakcji 37,00 zł, opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”. Opracowanie niniejsze w formie pliku elektronicznego (e-booka) w formacie PDF zostanie wysłane na Twój adres mailowy. Jeśli chcesz możesz wydrukować treść pliku na swojej drukarce – bowiem plik elektroniczny nie jest wysyłany w formie papierowej. Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, edukatorka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj: Poradnik dodany przez: GOTUJzPIOTRKIEM 244724 Żelki domowym sposobem, czyli coś słodkiego zamiast cukierków i ciasteczek. Aby żelki nabrały lepszego wyglądu, można przed wsadzeniem do lodówki, wlać je do rożnych foremek. Składniki: Gęsty sok Żelatyna Woda Do poradnika Jak zrobić żelki przypisano następujące tagi: deser jedzenie cukierki żelki gumisie Na początku wlejcie do miski dwie filiżanki wrzącej wody, dodajcie truskawkową galaretkę i trzydzieści gramów żelatyny. Mieszajcie składniki do momentu, kiedy całkowicie się rozpuszczą i odstawcie na pół godziny. Musicie też zaopatrzyć się w słomki. To właśnie dzięki nim wasze żelki będą wyglądem przypominały... glizdy. Po pół godzinie do mieszaniny należy wlać pół opakowania śmietany, a całość zabarwić kilkoma kroplami zielonego barwnika spożywczego. Tak przygotowaną substancję należy przelać do słomek, umieścić w lodówce, a następnie potraktować ciepłą wodą. Dzięki temu z łatwością "wypchniemy" żelki na zewnątrz. Wykorzystacie ten przepis? Jest w tych słodyczach coś, co sprawia, że trudno poprzestać na jednym. Ale uwaga – niech zdrowy rozsądek i w tym przypadku weźmie górę. Żelki są pełne cukru i innych substancji, które niekoniecznie przysłużą się zdrowiu. Co znajdziemy w gotowych żelkach i jak przygotować domowe żelki? O tym w cyklu "Przyjemności na weekend". Zdjęcia: Łukasz Kozyra przepisy, Wykonanie i stylizacja potraw: Joanna Woyda W liczbie pojedynczej możesz nazwać je, jak chcesz – żelek albo żelka. Te popularne słodycze mają dość długą historię, choć trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy pojawiły się po raz pierwszy. Niemiecka firma Haribo, którą uważa się za „matkę” żelków, powstało w 1920 roku. Przedsiębiorstwo zarejestrował Hans Riegel Bonn, który nazwę stworzył, łącząc pierwsze litery swojego imienia i nazwiska. Dwa lata później świat poznał słynnego misia Haribo – początkowo był to „Tańczący Miś”, który wkrótce zyskał sławę jako „Złoty Miś”. Z archiwów i zachowanych informacji wiadomo natomiast, że żelki jedzono już przed rokiem 1920, jednak nie wcześniej niż u progu XIX wieku, kiedy to wystartowała produkcja cukru z buraków cukrowych. Popularne Jelly Babies, produkowane w Wielkiej Brytanii, cieszą podniebienia dzieci i dorosłych od roku 1885. Z kolei w 1861 roku cukiernik William Schrafft z Bostonu namawiał ludzi, by wysyłali jego żelki żołnierzom uczestniczącym w wojnie secesyjnej. Jak powstają żelki? Żeby wyprodukować klasyczne żelki, zazwyczaj nie może zabraknąć dwóch składników: żelatyny oraz cukru (który obecnie bardzo często ustępuje miejsca syropowi glukozowemu). Tak przynajmniej było do niedawna, bo przybywa producentów, którzy proponują żelki ze zdrowszych składników. Ale o tym za chwilę. Za kolor oraz smak odpowiadają koncentraty owocowe i barwniki. Najpierw jednak musi powstać forma, która nada żelkom odpowiedni kształt. W tym celu w pierwszej kolejności trzeba wykonać projekt. Zazwyczaj robi się go odręcznie i skanuje do komputera, jednak nowoczesne technologie pozwalają korzystać z tzw. cyfrowych rysików, dzięki którym projekt od razu ukazuje się na ekranie. Na podstawie rysunku tworzy się wzorcową formę – na początku gipsową, która jest niezbędna, by mogły powstać tace z formami. To w nich umieszcza się masę (proporcje są pilnie strzeżone przez producentów). I produkcja rusza na całego. Gotowe żelki po wysuszeniu smarowane są odpowiednią substancją (np. woskiem pszczelim, woskiem carnauba), który nadaje im połysk i zapobiega sklejaniu. Uwaga! Obco brzmiący wosk carnauba to substancja pochodzenia roślinnego, którą pozyskuje się z liści palmy Copernicia cerifera, notabene nazwanej na cześć Mikołaja Kopernika. Zobacz także inne przepisy dla dzieci Żelki ze sklepu – uwaga na skład Te niepozorne, kolorowe słodycze są smaczne, ale niestety skład większości żelków pozostawia wiele do życzenia. Na początku listy składników często znajdziemy (co oznacza, że danego składnika jest w produkcie najwięcej) – cukier i/lub syrop glukozowy. Następnie żelatyna, soki owocowe, koncentraty roślinne, substancje żelujące, glazurujące, regulatory kwasowości, barwniki, oleje roślinne, aromaty, stabilizatory. Składy niektórych żelków wydają się nie mieć końca! Dobrze, jeśli producent wzbogaca żelki o witaminy i minerały (np. magnez). Gorzej, że żelkami zajadają się przede wszystkim dzieci, a na jednym poprzestać nie sposób. Żelki wegańskie i bez cukru Producenci coraz częściej proponują alternatywę dla tradycyjnych żelków, choć miłośnicy tych słodyczy odpowiedzą zapewne, że przecież żelki zrobione są z żelatyny, a ta wzmacnia kości i stawy. W rzeczywistości jedząc żelki, pochłaniamy przede wszystkim ogromną ilość cukru, a pozytywnego wpływu spożywania słodkich żelków na kondycję układu kostnego nie potwierdziły żadne badania. Inna rzecz, że coraz więcej ludzi szuka zdrowszych odpowiedników żelków – dotyczy to również osób na diecie wykluczającej produkty pochodzenia zwierzęcego (jak wspomniana żelatyna). Takie osoby powinny zwrócić uwagę na żelki bio produkowane bez żelatyny, syropu glukozowego i białego cukru. Zawierają syrop kukurydziany albo maltitolowy, cukier trzcinowy nierafinowany, pektyny (jako substancję żelującą), koncentraty owocowe i naturalne substancje glazurujące – wszystko pochodzenia ekologicznego. W sprzedaży są również żelki wykonane niemal z samych soków i owocowego purée, mające dodatek pektyny i naturalnych aromatów. Domowe żelki Kto ma czas i ochotę, żelki może zrobić w domu. Przede wszystkim możemy wtedy stworzyć zdrowszą wersję tradycyjnego produktu. Najprostszy przepis wymaga użycia tylko kilku składników. Potrzebna jest żelatyna (w wersji wegańskiej można zastąpić ją agarem), owoce (świeże lub mrożone), miód do smaku i sok z cytryny albo z pomarańczy. Mieszankę można przelać do większego naczynia albo foremek o dowolnym kształcie. Po kilkudziesięciu minutach w lodówce, w czasie których żelatyna tężeje, domowe żelki są gotowe do jedzenia. Chcesz przygotować domowe żelki? Zobacz przepis na domowe żelki malinowe krok po kroku!

jak się robi żelki