800 m K - eliminacje: żadna z Polek nie awansowała do półfinału: Angelika Sarna w swoim biegu była 6. (2.01,38; 46. miejsce w klasyfikacji końcowej), Margarita Koczanowa 8. miejsce (2.03,2
OBOZREVATEL chce powiedzieć, które kraje najczęściej zdobywały ostatnie miejsce, a które nigdy nie zaznały smaku triumfu. W sumie na liście tych, którzy nigdy nie wygrali Eurowizji znalazły się 24 kraje. Niektóre z nich nigdy nie wyszły poza półfinał, a inne nie dostały się do pierwszej piątki.
Zawodnik ten zajął 19. miejsce w klasyfikacji generalnej i tłumaczył się, że zażył środek przeciwko skurczom, a kupił go przez internet. Austriacki kolarz Bernhard Kohl, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i zwyciężył w klasyfikacji górskiej w październiku 2008 roku przyznał się do stosowania dopingu. W
W trakcie Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 polscy zawodnicy zdobyli 14 medali, w tym 4 złote, 5 srebrnych oraz 5 brązowych. Polska zajęła 17 miejsce w klasyfikacji medalowej. Wzrost liczby medali zdobytych naniu z poprzednimi Igrzyskami W dniach od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 r. polska reprezentacja po raz 22 wzięła udział w let-
Łukasz Kubiak – brązowy medal w walkach -63 kg Dawid Kula – brązowy medal w walkach -63 kg Ten wynik dał nam 10 miejsce w medalowej klasyfikacji klubowej po pierwszym dniu zawodów i 3 miejsce w klasyfikacji generalnej seniorek dla Nikoli Wita. Gratulacje dla organizatora zawodów Marty Mysur za świetną organizację.
lirik lagu sammy simorangkir sedang apa dan dimana. Za nami drugie okienko transferowe i pierwsza pełna runda z już zaktualizowanymi składami drużyn w tegorocznej Eliga Manager. Ostatnie kilka dni przyniosło nam jednak sporo przykrych informacji na temat kontuzji czołowych zawodników PGE Ekstraligi, więc przed piątkowym startem 9. rundy spotkań gracze zmuszeni są dokonywać zmian. I to zmian mogących mieć ogromny wpływ na przetasowania w klasyfikacji generalnej. W nadchodzącej kolejce na torach PGE Ekstraligi zabraknie na pewno Janusza Kołodzieja (FOGO UNIA Leszno), Mikkela Michelsena (MOTOR Lublin). Do tego Gleb Chugunov (BETARD SPARTA Wrocław) doznał kontuzji w czwartkowym turnieju Taia Woffindena we Wrocławiu. Ponadto, przykre urazy leczą Nicki Pedersen (ZOOLESZCZ GKM Grudziądz), Piotr Pawlicki (FOGO UNIA Leszno) i Mateusz Bartkowiak (MOJE BERMUDY STAL Gorzów). Wciąż nie wiadomo, czy w niedzielnym meczu w Gorzowie pojawi się Anders Thomsen. Nic więc dziwnego, że wielu menedżerów przed piątkowym terminem wystawienia składów w Eliga Manager ma spory ból głowy. Nie inaczej musi być w teamie GollobRacing. Tomasz Gollob powinien bowiem zastąpić wspomnianych wyżej Michelsena, Bartkowiaka i Piotra Pawlickiego. Na rezerwie w kadrach drużyn, jak doskonale wiemy, jest tylko dwóch zawodników, więc pewnym jest, że zespół byłego mistrza świata będzie musiał jechać z poważną dziurą w składzie. Teoretycznie najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie Mateusza Bartkowiaka, który na pozycji juniorskiej ma do dyspozycji „jedynie” obowiązkowe trzy starty. Tak, czy inaczej ekipa GollobRacing po ośmiu rundach zdobyła w sumie 422 punkty, co w konsekwencji plasuje ją na dalekim 9499. miejscu w klasyfikacji generalnej ligi A. Obecna rzeczywistość przepełniona kontuzjami wcale nie zwiastuje wielkiej poprawy. Jeśli chodzi o zbliżającą się kolejkę Tomasz Gollob musi liczyć na Bartosza Zmarzlika, juniorów Bartłomieja Kowalskiego i Huberta Jabłońskiego oraz na przebudzenie będącego raczej pod formą Jonasa Jeppesena. Zespół duńskiego zawodnika WŁÓKNIARZ Częstochowa udaje się na mecz do Grudziądza, gdzie o punkty wcale nie będzie łatwiej niż na innych ligowych torach. Ponadto, po zdobyciu punktu bonusowego na FOGO UNII Leszno, ZOOLESZCZ GKM Grudziądz może nabrać wiatru w żagle, a w obliczu problemów kadrowych BETARD SPARTY Wrocław także apetytu na umocnienie się w pierwszej szóstce PGE Ekstraligi. Na początku wspomnieliśmy o okienku transferowym, które to zamknęło się przed ostatnią ligową kolejką. Warto więc przywołać liczby, kogo najchętniej gracze kontraktowali, a komu najczęściej dziękowano za żużlowe usługi. Zaskoczenia pewnie nie będzie. Najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem tego okna Eliga Manager był junior MOJE BERMUDY STALI Gorzów, Oskar Paluch, którego kupiono aż 2814 razy. Drugi w tym zestawieniu Jarosław Hampel (MOTOR Lublin) został kupiony 1167 razy. Podium zamyka Tai Woffinden (BETARD SPARTA Wrocław), któremu zaufało 1067 graczy. Listę „niechcianych” otwiera Damian Ratajczak (FOGO UNIA Leszno) z 1858 transakcjami sprzedaży. Na drugim i trzecim miejscu są kolejno Nicki Pedersen i Piotr Pawlicki, lecz tutaj zaskoczenia również nie powinno być. Obaj żużlowcy doznali długoterminowych kontuzji, więc na nich po prostu żaden gracz nie może liczyć w dłuższej perspektywie. Czy jeszcze zobaczymy ich na torze w tym sezonie? Musimy cierpliwie czekać, choć jeśli ktoś z was ma tych zawodników choćby na rezerwie, warto byłoby rozglądać się za innymi opcjami. Rafał Martuszewski
25 lipca 2022, 6:25 Oglądasz Na igrzyskach w Tokio polska sztafeta 4x400 m zajęła piąte miejsce Foto: Getty Images | Video: Eurosport Amerykanie wygrali sztafetę 4x400 m podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Eugene. Podium uzupełnili Jamajczycy i Belgowie. Polacy zajęli ostatnie, dziewiąte miejsce. Lekkoatletyczne MŚ Eugene 2022: klasyfikacja medalowa >>>Amerykańska sztafeta 4x400 m w składzie: Elija Godwin, Michael Norman, Bryce Deadmon, Champion Allison odniosła w niedzielę bezapelacyjne zwycięstwo wynikiem Allison postawił kropkę nad i Drudzy byli Jamajczycy. Akeem Bloomfield, Nathon Allen, Jevaughn Powell, Christopher Taylor uzyskali czas miejsce zajęli Belgowie w składzie: Dylan Borlee, Julien Watrin, Alexander Doom, Kevin Borlee - pół sekundy i szansę na walkę w tłumie"Maksymilian Klepacki, Karol Zalewski, Mateusz Rzeźniczak, Kajetan Duszyński ukończyli rywalizację w czasie W finałowym biegu Polacy zamknęli stawkę. Zajęli dziewiąte Dopatrzyliśmy się błędu zawodników z Trynidadu. Podając pałeczkę przed nami, zamiast zbiegać do wewnętrznej części lub biec po swoim torze po prostu przeszkodzili Mateuszowi. Chłopak wbiegł na niego i przez to straciliśmy pół sekundy i szansę na walkę w tłumie - analizował bieg że można było - realnie patrząc po eliminacjach - liczyć na piąte, szóste miejsce. - Już wczoraj mówiłem, że każdy bieg sztafetowy jest jednak inny i nieprzewidywalny. Dziś potoczyło się tak, a nie inaczej - walkę młodej polskiej sztafety męskiej o medal mistrzostw Europy w 4x400 m (mężczyźni) 1. USA 2. Jamajka 3. Belgia ... 9. Polska Autor: kz / Źródło: PAP Zobacz równieżZobaczyła wypadek i napisała do męża. "Nie jestem pewna, czy chcę to zrobić"Świątek powiększyła przewagę w rankingu Polka jest liderką zestawienia WTA nieprzerwanie od 4 kwietnia. Sukces, za którym nie idą wielkie pieniądze. Kolosalne różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu Tour de France Femmes nie przyniosło Katarzynie Niewiadomej wielkiej fortuny. "Nie każdy zdaje sobie sprawę, co to znaczy ukończyć ten wyścig" - Kasia Niewiadoma osiągnęła wielki sukces - nie ma wątpliwości dziennikarz Eurosportu Paweł Kuwik. Niewiadoma też na najwyższym stopniu podium. Ogromny wkład w sukces zespołu Jej ekipa wygrała klasyfikację drużynową Tour de France. I to ze sporą przewagą. Zdjęty z boiska Ronaldo opuścił stadion jeszcze przed końcem meczu Portugalczyk zaskoczył wszystkich podczas niedzielnego spotkania Manchesteru United. Polka trzecia w Tour de France Katarzyna Niewiadoma w niedzielę utrzymała miejsce w czołówce i ma powody do świętowania. Najważniejszy sukces w karierze Przed startem wyścigu Tour de France Femmes Katarzyna Niewiadoma stawiała sobie trzy cele. Nie żyje legendarny koszykarz Bill Russell To najbardziej utytułowany zawodnik w historii ligi NBA. Intermarche z triumfem na TdP. Mają swój patent na wygrywanie Zdaniem komentatora Eurosportu Adama Probosza to właśnie "duch drużyny" sprawia, że jeżdżący dopiero drugi rok w najważniejszej dywizji zespół odnosi kolejne triumfy. Pierwsze zwycięstwo w sezonie. Brazylijczyk w końcu się doczekał Lucas di Grassi z ROKiT Venturi Racing wygrał niedzielne E-Prix Londynu w Formule E. Wyjechał z toru i wpadł w kibiców Poważny wypadek podczas zawodów podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów. Polacy wśród piłkarzy zaatakowanych po meczu Pucharu Niemiec. Wszczęto dochodzenie Szczegóły zdarzenia opisuje gazeta "Wolfsburger Allgemeine Zeitung". Niemiecka federacja zajmuje się sprawą. Klęska Polaków. Gorzkie słowa trenera "Pojechaliśmy fatalnie, trzeba to przyznać".
Jonas Vingegaard zwycięża Tour de France 2022! Klasyfikacja generalna ułożyła się tak na 11. etapie, kiedy to słabość okazał Tadej Pogacar. Duńczyk Vingegaard przejął koszulkę lidera i nie oddał jej. Pogacar próbował, ale w końcówce wyścigu jego strata do Vingegaarda tylko się powiększyła. Tour de France – klasyfikacja generalna wyścigu Wiadomy już, jak prezentuje się na 109. edycji Tour de France 2022 klasyfikacja generalna wyścigu. Jonas Vingegaard wygrywa TdF, na drugim miejscu plasuje się Tadej Pogacar, a na trzecim Geraint Thomas. Klasyfikacja generalna TdF 2022 Vingegaard Pogacar +3 minuty 34 sekundy G. Thomas +8 minut 13 sekund Gaudu +13 minut 56 sekund Vlasov +16 minut 37 sekund Quintana +17 minut 24 sekundy Bardet +19 minut 2 sekundy Meintjes +19 minut 12 sekund Lutsenko +23 minuty 47 sekund A. Yates +25 minut 43 sekundy Tour de France 2022 – tabele Warto także zerknąć, jak wygląda na Tour de France 2022 klasyfikacja górska, młodzieżowa czy punktowa. Tam także toczyła się zacięta walka, niemalże do ostatniego etapu Tour de France 2022. Klasyfikacja generalna już jest znana, a poniżej sprawdzisz inne aktualne tabele. Tour de France 2022 klasyfikacja punktowa Van Aert 480 Pogacar 250 Philipsen 236 Tour de France 2022 klasyfikacja górska Vingegaard 72 Geschke 64 Ciccone 61 Tour de France 2022 klasyfikacja młodzieżowa Pogacar Pidcock +57 minut 34 sekundy McNulty +1 godzina 27 minut 43 sekundy Tour de France – wyniki i opis etapów Spójrzmy na TdF 2022 wyniki poszczególnych etapów wyścigu. Wszelkie szczegóły znajdziesz poniżej. Dzięki temu dowiesz się, dlaczego na TdF 2022 klasyfikacja wygląda tak, a nie inaczej. 1. etap: Lampaert, Van Aert Wyniki jazdy indywidualnej na czas mogły zaskoczyć. Faworyzowany Filippo Ganna zajął bowiem 4 miejsce, a zwycięzcą okazał się Yves Lampaert z Quick-Step. Polacy kończyli etap w drugiej setce, notując straty. W czołówce pierwszego etapu uplasowali się faworyci wyścigu, a więc Pogacar, Vingegaard i Roglić. 2. etap: Jakobsen, Van Aert, Pedersen Drugi etap Tour De France zakończył się sprinterskim finiszem, gdzie najskuteczniejszy okazał się Fabio Jakobsem, wyprzedzając Wouta Van Aerta oraz Madsa Pedersena. Szósty był Peter Sagan, a faworyci Tour de France przyjechali na bezpiecznych pozycjach. 3. etap: Groenewegen, Van Aert, Philipsen Na trzecim etapie finisz z grupy wygrał Groenewegen. Warte odnotowania jest, że trzeci raz z rzędu na podium – i znów na drugim miejscu uplasował się Wout Van Aert. Dzięki bonifikatom punktowym na linii mety to on jedzie w żółtej koszulce lidera Tour de France. 4. etap: Van Aert, Philipsen, Laporte Czwarty etap Tour de France zakończył się wygraną Wouta Van Aerta, który uzyskał 8 sekund przewagi nad drugim Philipsenem oraz grupą zasadniczą. Bonifikata za wygranie etapu umocniła go na czele klasyfikacji generalnej TdF. Pytanie tylko, jak poradzi sobie Van Aert w wysokich górach? Wydaje się, że nie będzie w stanie utrzymać przewagi, którą teoretycznie może jeszcze zwiększyć w najbliższych etapach Tour de France 2022. 5. etap: Clarke, Van der Hoorn, Boasson Hagen Etap zakończył się wygraną Simona Clarke'a po finiszu z czteroosobowej grupki. Drugie miejsce zajął Van der Hoorn, a trzecie Boasson Hagen. Wszyscy uzyskali około pół minuty przewagi nad kolejnymi kolarzami, wobec tego na Tour de France 2022 klasyfikacja generalna nieco się przetasowała. Cała trójką uciekała razem z innymi śmiałkami od początku etapu. Etap był pechowy dla Jumbo. Vingegaard miał problemy z rowerem, a w krasie leżał Roglić, który stracił dzisiaj blisko trzy minuty. To może być spora różnica, by odrobić ją w górach. Zwłaszcza, że nie wiadomo, jak ze zdrowiem Słoweńca. 6. etap: Pogacar, Matthews, Gaudu Choć na szóstym etapie, któremu towarzyszył bruk, najdłuższy dystans tegorocznego Tour de France oraz kilka pagórków, próbowało się zawiązać kilka ucieczek, a swoich sił znów próbował Van Aert, to wszystko zostało zlikwidowane w odpowiednim momencie. Wskutek tego na linię mety wpadła czternastoosobowa grupa, a najszybszy okazał się Tadej Pogacar, który przejął koszulkę lidera Tour de France 2022. Klasyfikacja tego etapu spowodowała, że z dziesiątki wypadł dotychczasowy lider Wout Van Aert. W czołówce przyjechał Roglić, ale po ostatnim etapie ma ponad dwie minuty straty do lidera. 7. etap: Pogacar, Vingegaard, Roglić Na siódmym etapie na trzech pierwszych miejscach znaleźli się główni faworyci. Wydawało się, że wygra Niemiec Kamna, ale został doścignięty na 100 metrów przed metą. Pogacar ograł Vingegaarda i wygrał drugi etap Tour de France 2022 z rzędu. Trzeci na mecie zameldował się Roglić ze stratą 12 sekund do pierwszej dwójki i niestety dla niego, jego strata w klasyfikacji generalnej wynosi 2 minuty i 45 sekundy. Ciężko będzie to odrobić. 8. etap: van Aert, Matthews, Pogacar Wout Van Aert wygrał swój drugi etap na tegorocznym Tour de France. Belg okazał się najlepszy na finiszu z okrojonego peletonu. Tuż za nim na kreskę wpadli Matthews i lider wyścigu Tadej Pogacar. W tym samym czasie do mety wjechał między innymi Primoż Roglić. Tak więc Słoweńcowi nie udało się niczego odrobić. Od kilku do kilkunastu sekund potracili za to kolarze, plasujący się w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej Tour de France. Co za tym idzie, Tadej Pogacar umocnił się na jej prowadzeniu. Na 28. miejscu, ze stratą ośmiu sekund do czołowych kolarzy finiszował Rafał Majka. Cóż, na Tour de France Polacy znów na tym etapie nie klasyfikowali się w czołówce, ale “Zgred” kolejny raz wykonał sporo pracy dla swojego lidera, Tadeja Pogacara. 9. etap: Jungels, Castroviejo, Verona Na dziewiątym etapie swoich sił próbowała około dwudziestoosobowa ucieczka, z której na około 60 kilometrów przed metą urwał się Bob Jungels. Na kole Luksemburczyka usiadł jeszcze Geskche, ale ostatecznie Niemiec odpuścił po premii górskiej i Bob Jungels pomknął po etapowe zwycięstwo na solo. Drugi na kreskę z 22 sekundową stratą wpadł Castroviejo, a trzeci Verona stracił do zwycięzcy etapu TdF 29 sekund. Tadej Pogacar dojechał bezpiecznie na piątym miejscu, ze stratą 49 sekund. Taki sam czas uzyskał Vingegaard, ale pozostali konkurenci w klasyfikacji generalnej Tour de France znów potracili do Słoweńca po kilka cennych cekund. 10. etap: Cort, Schulz, L. L. Sanchez Tak jak spodziewali się eksperci, dziesiąty etap Tour de France 2022 zakończył się wygraną uciekinierów. Cort i Schulz oderwali się z uciekającej grupy i ten pierwszy okazał się najlepszy na finiszu. W czołówce etapu przyjechał też Niemiec Kamna i prawdę powiedziawszy niewiele brakowało, żeby odebrał koszulkę lidera Tadejowi Pogacarowi. Grupy liderów nieco przespały wyścig, pozwalając ucieczce zyskać dużą przewagę. Ostatecznie jednak Pogacar utrzymał żółtą koszulkę. Choć na dzisiejszym etapie stracił aż 8 minut i 54 sekundy, podobnie jak cała reszta peletonu, w której dojechali wszyscy faworyci klasyfikacji generalnej Tour de France 2022. 11. etap: Vingegaard, Quintana, Bardet Jeszcze przed startem 11. etapu TdF 2022 wiadome było, że to pierwszy górski sprawdzian faworytów. Etap nie zawiódł, ale zawiódł Tadej Pogacar, który osłabł na decydującym podjeździe i czołówka odjechała. Na solową akcję zdecydował się Jonas Vingegaard, który wpadł na metę 59 sekund przed drugim Nairo Quintaną i 1 minutę 10 sekund przed trzecim Romanem Bardetem. Tadej Pogacar stracił do zwycięzcy 11. etapu Tour de France 2022 aż 2 minuty i 51 sekund. Słoweniec finiszował na 7 miejscu i stracił też koszulkę lidera Tour de France. Siedemnasty dojechał najlepszy z Polaków, a więc Rafał Majka, znów podskakując o kilka lokat w klasyfikacji generalnej. 12. etap: Pidcock, Meintjes, Froome Na dwunastym etapie Tour de France najlepszy okazał się Brytyjczyk Tom Pidcock. Specjalista od jazdy przełajowej urwał się kilkuosobowej ucieczce i po kilku kilometrowej solowej akcji, wygrał królewski etap. Drugi na metę wpadł Meintjes, a trzeci doświadczony Chris Froome, który przypomniał o sobie szerszej widowni. Tadej Pogacar kilka razy próbował urwać Vingegaarda, w tym na 2 kilometry przed metą, ale akcja Słoweńca się nie powiodła i pomiędzy dwoma faworytami w klasyfikacji generalnej różnica czasowa się nie zmieniła. Rafał Majka był dzisiaj 21. 13. etap: Pedersen, Wright, Houle Trzynasty etap tak, jak przewidywaliśmy, należał do ucieczki. Na 51 kilometrze etapu uformowała się siedmioosobowa ucieczka, która konsekwentnie powiększała swoją przewagę nad peletonem. Znaleźli się w niej między innymi Mads Pedersen (późniejszy zwycięzca etapu), Filippo Ganna czy Stefan Kung. 12 kilometrów przed metą zaatakować postanowił Mads Pedersen, na którego kole pojechali także Wright i Houle. Ta trójka ostatecznie rozegrała pomiędzy sobą losy 13. etapu Tour de France 2022. Najszybszy na finiszu okazał się Duńczyk Pedersen. Kolejni kolarze (poza wspomnianą trójką) z ucieczki dojechali z 30 sekundową stratą. Liderzy stracili 5 minut i 45 sekund, ale nie doszło do żadnych zmian w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. 14. etap: Matthews, Bettiol, Pinot 14. etap Tour de France od początku był niezwykle emocjonujący. Już na początku zawiązywały się ucieczki. Ostatecznie to Australijczyk Michael Matthews okazał się najlepszy na 14. etapie Tour de France 2022. Przed ostatnim podjazdem zaatakował z grupy uciekinierów i wpadł na metę na solo, kilkanaście sekund przed Bettiolem i kilkadziesiąt przed Pinotem. Mocno okrojony peleton rozerwał się na strzępy po ostrym zaciągu Rafała Majki przed ostatnim podjazdem. Ostatecznie Pogacar i Vingegaard pojechali we dwójkę, a mimo wielu prób, Słoweniec nie urwał Belga. Przyjechali na metę razem, blisko 13 minut za Matthewsem. Kilkanaście sekund stracił Thomas, a kilkadziesiąt pozostali kolarze z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej Tour de France 2022, poza Meintjesem, który nieco podskoczył, gdyż dojechał w ucieczce. 15. etap: Philipsen, Van Aert, Pedersen Choć na 15 etapie Tour de France 2022 swoich sił próbowali uciekinierzy, to ostatecznie najpierw Gougeard, a następnie Benjamin Thomas na 450 metrów przed metą został doścignięty przez peleton. Doszło do sprinterskiej rywalizacji, a najlepiej rozprowadzony został Philipsen. Na drugim miejscu finiszował Van Aert, który zdobył już kolejne w tegorocznym TdF podium. Trzecie miejsce zajął kolejny ze świetnych sprinterów, Mads Pedersen. W generalce oprócz dwóch, dwusekundowych różnic, nis się nie pozmieniało. Vingegaard i Pogacar przyjechali na remis. Choć w pewnym momencie lider wyścigu leżał w kraksie, ale szybko dojechał do peletonu. 16. etap: Houle, Madouas, Woods Bardzo szybko po rozpoczęciu 16. etapu Tour de France 2022 zawiązała się ponad 20-osobowa ucieczka. Przed finałowym podjazdem na solo zaatakował Hugo Houle i to właśnie Kanadyjczyk wygrał pierwszy pirenejski etap Wielkiej Pętli. Jeśli chodzi o Tour de France 2022 klasyfikacja generalna, to nic szczególnego się nie pozmieniało. Vingegaard, Pogacar i Thomas przyjechali na remis. Słoweniec próbował urwać lidera wyścigu, ale na nic zdały się jego próby. Ma jeszcze dwie szanse, żeby zniwelować dużą, ponad 2-minutową stratę do Duńczyka. Z dziesiątki generalki wypadł Mas, a straty ponieśli Yates, Bardet i Pidcock, którzy nie wytrzymali tempa grupki lidera i Pogacara. 17. etap: Pogacar, Vingegaard, McNulty Kapitalną pracę wykonali na 17. etapie Tour de France 2022 pomocnicy Tadeja Pogacara. Słoweńcowi zabrakło jednak sił, żeby zaatakować na finałowym 8-kilometrowym podjeździe. Jadąc w trzyosobowej grupce z McNultym i Vingegaardem zdecydował się na atak dopiero 300 metrów przed metą. Wygrał etap, ale prawdopodobnie klasyfikacja generalna jest już nie do odbicia. Już tylko pech na ostatnim pirenejskim etapie jutro bądź na czasówce mógły pozbawić Vingegaarda zwycięstwa w Tour de France 2022. 18. etap: Vingegaard, Pogacar, Aert 18. etap Tour de France 2022 zakończył się wygraną Jonasa Vingegaarda. Wout van Aert na 4 kilometry przed metą narzucił tempo, którego nie wytrzymał Tadej Pogacar. Zółta koszulka odjechała, a 500 metrów dalej Vingegaard pojechał na solo po etap i umocnienie się w generalce. Warto odnotować, że na 29 km do mety Tadej Pogacar przewrócił się na zjeździe i kto wie, czy nie zadecydowało to o jego słabości w decydujących fragmentach etapu. 19. etap: Laporte, Philipsen, Dainese 19. etap Tour de France 2022 zakończył się wygraną Christophe’a Laporte'a. Francuzi mają więc swoje upragnione zwycięstwo etapowe na tegorocznym TdF. Kolarz grupy Jumbo-Visma zaatakował z peletonu na 1600 metrów przed metą i pierwszy wpadł na kreskę. Sekundę za nim finiszowali Philipsen, Dainese czy Pogacar. Pięć sekund stracił Vingegaard, ale niczego to nie zmieniło w klasyfikacji generalnej Tour de France 2022. 20. etap: Van Aert, Vingegaard, Pogacar Jazda indywidualna na czas zakończyła się wygraną Wouta Van Aerta, który prezentuje na tegorocznym TdF wyborną formę. O 19 sekund wyprzedził Vingegaarda, choć przez długi czas zapowiadało się, że to Duńczyk, który zanotował najlepszy czas na dwóch pomiarach może wygrać czasówkę. Trzecie miejsce ze stratą 27 sekund zajął Tadej Pogacar. Jonas Vingegaard zwycięzcą Tour de France 2022! Klasyfikacja generalna na etapie przyjaźni już się nie zmieni! Tutaj możesz zobaczyć, kiedy następne etapy Tour de France. Tour de France 2022 – wyniki na żywo Poniżej sprawdzisz wyniki na żywo Tour de France.
5 września zakończyła się 76. edycja wieloetapowego wyścigu kolarskiego Vuelta a España, który zalicza się do wielkiej trójki najważniejszych zawodów kolarskich w kalendarzu. W tym roku Vuelta rozgrywana była dosłownie kilka tygodni po Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020, jednak tradycyjnie na jej trasie nie zabrakło najlepszych kolarzy świata. Niebywałego wyczynu dokonał Słoweniec Primoż Roglic, który po raz trzeci z rzędu zwyciężył w klasyfikacji generalnej Vuelta a zwycięstwo Primoża RoglicaSłoweniec Primoż Roglic do tegorocznego wyścigu Vuelta a España 2021 przystępował w roli jednego z głównych faworytów. Nie mogło być inaczej, skoro w poprzednich dwóch edycjach okazał się bezkonkurencyjny i wygrywał całą klasyfikację generalną. Na przestrzeni 21 etapów, które rozegrane zostały na przełomie sierpnia i września tego roku, ponownie okazał się być bezkonkurencyjny, choć o zwycięstwo musiał walczyć do ostatnich chwil. Ostatecznie zwyciężył w klasyfikacji generalnej z przewagą 4 minut i 42 sekund nad drugim kolarzem w zestawieniu. Dla reprezentanta zespołu Jumbo-Visma było to kolejne wielkie zwycięstwo. Udowodnił tym samym swoją znakomitą dyspozycję z ostatnich miesięcy. Warto przypomnieć, że ten były skoczek narciarski został w tym roku również Mistrzem Olimpijskim w jeździe indywidualnej na Roglic swoje zwycięstwo przypieczętował na ostatnim etapie, czyli jeździe indywidualnej na czas, która kończyła się w historycznym dla chrześcijan miejscu, w Santiago de Compostela. Słoweniec wygrał ostatni etap, dzięki czemu powiększył swoją przewagę nad rywalami i utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej do samego końca. W tegorocznym wyścigu Vuelta a España, Primoż Roglić wygrał również etapy numer: 1, 11, 17, oraz zajął drugie miejsce na etapach 6, 9, 18 i 20. Oznacza to, że w przeciągu 21 etapów aż 8 razy stawał na podium i zdecydowanie zdominował rywalizację. Pozycję lidera zdobył już po pierwszym etapie, jednak ją stracił. Odzyskał ją po 17 etapie i nie oddał prowadzenia do samego końca. Ponownie okazał się najlepszy na górskich odcinkach Wyścigu dookoła oraz Australiljczyk uzupełnili podium Vuelta a Espana 2021Drugie miejsce w klasyfikacji tegorocznego wyścigu Vuelta a España 2021 zajał Hiszpan Enric Mas, który do końca liczył się w rywalizacji o czerwoną koszulkę zwycięzcy. Zawodnik grupy Movistar Team potwierdził tym samym swoją dobrą dyspozycję z ostatniego czasu. W tym roku zajął on między innymi 6 miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France oraz 3 miejsce w hiszpańskim Volta a la Comunitat Valenciana. W tegorocznej Vuelcie Hiszpan trzy razy zajął miejsce na podium, jednak nie wygrał żadnego etapu. Swoje wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej zawdzięcza przede wszystkim bardzo równej jeździe i zakończeniu poszczególnych etapów w czołówce. Ostatecznie do Primoża Roglica stracił on 4 minuty i 42 sekundy. Drugie miejsce w tegorocznej Vuelcie jest dla niego wyrównaniem swojego najlepszego wyniku z 2018 roku. W zeszłym roku zajął 5 Vuelta a España 2021 uzupełnił Australijczyk Jack Haig z zespołu Bahrain Victoriuous. Stracił on do zwycięzcy 7 minut i 40 sekund, a do drugiego w klasyfikacji Masa niespełna 3 minuty. Dla kolarza z oceanii jest to największy sukces w dotychczasowej historii jego startów, dlatego warto to odnotować. Kolarz ten bardzo dobrze czuje się na hiszpańskich szosach, ponieważ w zeszłym roku zajął drugie miejsca w wyścigach takich jak Volta a la Comunitat Valenciana i Vuelta a Andalucia. Jack Haig przez cały wyścig jechał bardzo równo, jednak ani razu nie udało mu się ukończyć pojedynczego etapu na innych klasyfikacjiZwycięzcą klasyfikacji generalnej po raz trzeci z rzędu został Primoż Roglic. Warto jednak przytoczyć jak poszło kolarzom w innych klasyfikacjach tegorocznej Vuelta a España 2021. Poniżej zestawienie:Klasyfikacja Generalna – Primoż Roglic (Słowenia, Jumbo-Visma)Klasyfikacja Punktowa – Fabio Jakobsen (Holandia, Deceuninck-Quick Step)Klasyfikacja Górska – Michael Storer (Australia, Team DSM)Klasyfikacja Młodzieżowa – Gino Mader (Szwajcaria, Bahrain Victorious)Klasyfikacja Drużynowa – Bahrain VictoriousJak poszło Polakom?W 76. edycji Vuelta a España udział wzięło dwóch Polaków. W skład peletonu wchodzili Rafał Majka (UAE Team Emirates) i Cesare Benedetti (Bora-Hansgrohe). Wyścig dookoła Hiszpanii był stosunkowo udany w wykonaniu Rafała Majki, który ostatecznie zajął 21 miejsce w klasyfikacji generalnej i stracił do Primoża Roglica 1 godzinę, 22 minuty i 14 sekund. Polak najlepiej będzie wspominał 15 etap, który zakończył zwycięstwem po pasjonującej ucieczce na finiszu. Było to jego drugie etapowe zwycięstwo w historii startów we Vuelcie. W 2015 roku udało mu się nawet zająć 3 miejsce w klasyfikacji generalnej, a 2 lata temu zajął 6 miejsce. W klasyfikacji górskiej Vuelta a España 2021 Rafał Majka zajął 5 gorzej w peletonie spisał się drugi z biało-czerwonych, czyli Cesare Benedetti. Zajął on ostatecznie 107 miejsce ze stratą ponad 4,5 godziny do zwycięzcy Wyścigu Dookoła Hiszpanii. Cesare najwyżej sklasyfikowany był na 10 etapie, kiedy zajął 24 miejsce. w pozostałych startach poszło mu znacznie gorzej, dlatego też jego odległe miejsce w klasyfikacji końcowej Vuelta a España 10 klasyfikacji generalnej Vuelta a España 2021Tegoroczny wyścigu Vuelta a España 2021 był niezwykle emocjonujący i dał szansę do pokazania się wielu kolarzom z drugiego szeregu. Oczywiście bezkonkurencyjny po raz trzeci z rzędu okazał się Primoż Roglic ze Słowenii, co nie powinno dziwić. Poniżej przedstawiamy najlepszą 10 klasyfikacji generalnej wyścigu kolarskiego Vuelta a España 2021:Primoż Roglic (Słowenia, Jumbo-Visma)Enric Mas (Hiszpania, Movistar Team)Jack Haig (Australia, Bahrain Victorious)Adam Yates (Wielka Brytania, Ineos Grenadiers)Gino Mader (Szwajcaria, Bahrain Victorious)Egan Arley Bernal (Kolumbia, Ineos Grenadiers)David De la Cruz (Hiszpania, UAE Team Emirates)Sepp Kuss (USA, Jumbo-Visma)Guillaume Martin (Francja, Cofidis)Felix Grossschartner (Austria, Bora-Hansgrohe)
Po 9 latach polska załoga znów wygrywa w Mikołajkach. 78. Rajd Polski zakończył się triumfem Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka, którzy zachowali 10 sekund przewagi nad Tomem Krisenssonem i Andreasem Johanssonem. Podium uzupełnili Estończycy Ken Torn i Kauri Pannas. Na ostatnim odcinku specjalnym przebita opona w rajdówce Adriana Chwietczuka pozbawiła go szans na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie wywalczył je Grzegorz Grzyb. Ostatnim polskim triumfatorem tej imprezy był w 2013 r. Kajetan Kajetanowicz. Aby odświeżyć stronę wciśnij F5przeciągnij ją w dół lub włącz automatyczne odświeżanie : O godz. 20 Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk byli gośćmi RMF FM. Rozmowę z triumfatorami Rajdu Polski poprowadził nasz dziennikarz Patryk Serwański. Możecie ją obejrzeć poniżej. Polecamy podsumowanie dzisiejszych zmagań na Rajdzie Polski autorstwa naszego wysłannika Patryka Serwańskiego. Już pierwszy poranny odcinek (Mikołajki MAX) pokazał, że Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zgodnie z zapowiedziami nie będą kalkulować. Zanotowali najlepszy czas przejazdu do spółki z Hiszpanem Efrenem Llareną i powiększyli przewagę nad drugim w klasyfikacji generalnej Tomem Kristenssonem do ponad 22 sekund. Odcinek "Świętajno" odwrócił sytuację, bo to Szwed był szybszy od Marczyka o 3,5 sekundy. Na gorąco na mecie OS-u Miko zapewniał jednak, że jedzie dobrym, zadowalającym tempem, ale nie najlepiej wybrał opony. Dobrą jazdę od rana kontynuował za to młody Węgier Miklos Csomos, który po 4. miejscu na Mikołajki MAX zanotował drugi rezultat na Świętajnie i piął się w górę klasyfikacji generalnej. Poranną pętlę zakończy OS "Miłki", który w wielu miejscach został zalany po czwartkowej ulewie. Przez kilkadziesiąt godzin sytuacja jednak znacząco się poprawiła. Na trasie odcinka tempem zaimponował Vaidotas Żala. Litwin, który wczoraj nie ukończył wszystkich OS-ów, wrócił do rywalizacji, choć bez szans na wysokie miejsce. Z kolei Kristensson odrobił 4,3 sekundy do Marczyka, który zanotował 7. rezultat. Dystans do podium stracił za to Llarena, który miał problemy z silnikiem w swojej rajdówce i zanotował czas słabszy także od Marczyka. Ciekawą walkę o miejsca 7-8 od rana toczyli także Adrian Chwietczuk i Grzegorz Grzyb. Różnica pomiędzy nimi wahała się na poziomie kilku sekund. Po szybkiej przerwie na serwis załogi wyruszyły na decydujące odcinki specjalne. Drugi przejazd odcinka Mikołajki MAX przyniósł niestety problemy załogi Marczyk/Gospodarczyk. W ich samochodzie zapchała się chłodnica. Tuż za metą odcinka panowie nerwowo walczyli o to, by ją udrożnić i wyrzucić zalegającą tam ziemię. Spod maski unosiła się para. Co prawda na OS-ie Polacy mieli czas lepszy od najgroźniejszego rywala - Kristenssona, ale pod znakiem zapytania stanęła ich skuteczna jazda na ostatnich próbach imprezy. Kłopotów nie ustrzegł się także Szwed, który również na mecie tego odcinka walczył z uszkodzeniami samochodu. Do mety odcinka nie dojechał Węgier Csomos, który wcześniej zajmował bardzo dobre 5. miejsce. Drugi przejazd odcinka Świętajno zakończył się zwycięstwem Kena Torna, który skutecznie walczył o trzecie miejsce klasyfikacji generalnej. Estończyk wygrał pierwszy OS w rajdzie, ale najważniejsze, że znów świetnie pojechał Kristensson. Szwed z drugim czasem i co kluczowe - nadrobił 7 sekund nad Marczykiem, który w rozmowie z telewizją ERC na mecie odcinka zapewnił, że kontroluje sytuację. Za to różnica pomiędzy Chwietczukiem i Grzybem, którzy walczyli o szóste miejsce w rajdzie wynosiła w klasyfikacji generalnej tylko nieco ponad 2 sekundy. O wszystkim decydowała druga wizyta na odcinku "Miłki". Zanim poznaliśmy wynik kluczowej dla losów zwycięstwa walki Marczyka z Kristenssonem dowiedzieliśmy jak będą wyglądać niższe lokaty w czołowej dziesiątce. Pecha miał Chwietczuk, który bardzo szybko złapał kapcia i poniósł duże straty. To przełożyło się na spadek w klasyfikacji generalnej poza czołową"10". Ostatecznie więc 6. miejsce w rajdzie zajął Grzegorz Grzyb. Ostatnie kilometry rajdu to także ciekawa walka o 4. pozycję. Llarena obronił się przed Tempestinim. Trzecią lokatę utrzymał Torn. Trzeba było jeszcze czekać na Kristenssona i Marczyka. Tu jednak emocji nie było. Marczyk jechał dobrym tempem i nie dał sobie odebrać przewagi. Najlepszy rezultat na odcinku zamykającym 78. Rajd Polski zanotował Żala. 1. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk - 2. Tom Kristensson/Andreas Johansson + 10,0 sek 3. Ken Torn/Kauri Pannas +18,1 4. Efren Llarena/Sara Fernandez +34,7 5. Simone Tempestini/Sergiu Itu +35,9 6. Grzegorz Grzyb/Adam Binięda +1:48,0 7. Filip Mares/Radovan Bucha +1:50,3 8. Alberto Battistolli/Simone Scattolin +1:53,2 9. Javier Pardo/Adrian Perez +2:38,4 10. Norbert Herczig/Igor Bacigal +2:51,3 6 - Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk 3 - Nil Solans/Marc Marti 2 - Tom Kristensson/Andreas Johansson, Vaidotas Żala/Ilka Minor 1 -Ken Torn/Kauri Pannas Jak wygląda czołówka Rajdu Polski? Na pierwszym miejscu - Mikołaj Marczyk. Drugie miejsce ze stratą 10 s wywalczył Szwed Tom Kristensson (Hyundai I20 Rally2), a trzecie Estończyk Ken Torn (Ford Fiesta Rally2) - strata 18,1 s. Na czwartej pozycji rajd ukończył lider mistrzostw Europy po trzech rundach Hiszpan Efren Llarena (Skoda Fabia Rally2 Evo), który był wolniejszy od Marczyka o 34,7 Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk triumfują! Czołówka 78. Rajdu Polki pokonała drugi przejazd odcinka "Świętajno" - to 13, przedostatni odcinek specjalny tej imprezy. W klasyfikacji generalnej 10,5 sekundy przewagi nad Tomem Kristenssonem mają Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Wyniki dwunastego odcinka. Kłopoty załogi Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk na trasie 78. Rajdu Polski. Na mecie 12 odcinka specjalnego trzeba było udrożnić zapchaną chłodnicę. Do układu chłodzenia dostała się ziemia. Z maski rajdówki unosiła się para. Po kilku minutach Marczyk i Gospodarczyk ruszyli na start odcinka Świętajno. Tam rywalizacja rozpocznie się za kilka minut. Po pierwszej pętli ostatniego dnia Rajdu Polski nasz dziennikarz Patryk Serwański rozmawiał z Miko Marczykiem, Grzegorzem Grzybem i Adrianem Chwietczukiem. Zobaczcie, jak sportowcy oceniali swoją jazdę. Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo) jest nadal liderem Rajdu Polski, czwartej rundy mistrzostw Europy, po przejechaniu trzech porannych niedzielnych odcinków specjalnych. Do zakończenia zostały jeszcze trzy próby sportowe. Polak o 16,1 s wyprzedza Szweda Toma Kristennsona (Hyundai I20 Rally2), a trzeci Estończyk Ken Torn (Ford Fiesta Rally2) traci do lidera 27,4 s. Na czwartej pozycji ze stratą 33,8 s do Marczyka plasuje się lider mistrzostw Europy po trzech rundach Hiszpan Efren Llarena (Skoda Fabia Rally2 Evo). Ostatni poranny odcinek był zdradliwy, gdyż podczas zapoznania wyglądał zupełnie inaczej. Nie był to perfekcyjny przejazd, ale oczywiście staram się jechać jak najlepiej, bez popełniania błędów - powiedział Marczyk na mecie odcinka Miłki 1 (11,2 km), na którym uzyskał ósmy czas. Start do ostatniego niedzielnego odcinka specjalnego Miłki 2 zaplanowano na godz. 16:08. Będzie to Power Stage, na którym można będzie zdobywać dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej ME. Czas na aleję serwisową. Trzy poranne odcinki specjalne już za uczestnikami 78. Rajdu Polski. Z przewagi Miko Marczyka i Szymona Gospodarczyka, która wynosiła dziś 22 sekundy, zostało 16 sekund. To wciąż sporo, ale drugi w klasyfikacji generalnej Tom Kristensson naciska na polską załogę. Pytanie czy taka spokojniejsza jazda Miko Marczyka to jest kwestia taktyki czy może są to jednak problemy z oponami - zastanawia się dziennikarz z redakcji sportowej RMF FM Patryk Serwański. W czołowej dziesiątce rajdu cały czas utrzymują się Adrian Chwietczuk i Grzegorz Grzyb. Wyniki jedenastego odcinka specjalnego. Wyniki po dziesiątym odcinku. Są już czasy po dziewiątym odcinku specjalnym - Mikołajki MAX. Miko Marczyk uzyskał najlepszy czas ex-aequo z Efrenem Llareną. Plan ostatniego dnia Rajdu Polski. Już o 8:20 zaplanowano pierwszy przejazd odcinka Mikołajki MAX. Następnie kierowcy pokonają odcinki Świętajno i Miłki, by po godz. 11 zameldować się po raz ostatni podczas rajdu w strefie serwisowej. Po południu dokończenie imprezy i przejazd trzech ostatnich odcinków - przy czym drugi przejazd OS-u Miłki będzie power stagem. Ceremonia mety jest zaplanowana na rynku w Mikołajkach o 17:45. Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo) jest liderem Rajdu Polski, czwartej rundy mistrzostw Europy, po sobotnim etapie. Polak wygrał pięć z ośmiu rozegranych tego dnia odcinków specjalnych. Drugi jest Szwed Tom Kristennson (Hyundai I20 Rally2) ze stratą 20,4 s, a trzeci Estończyk Ken Torn (Ford Fiesta Rally2) - strata 26,0 s. Pecha miał prowadzący po porannych odcinkach wicelider klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy Hiszpan Nil Solans (Hyundai I20 Rally2). Na drugim popołudniowym OS-ie Solans wypadł z drogi i uszkodził zawieszenie. Kierowca wraz z pilotem naprawili samochód na trasie, zdołali nawet dojechać do mety, ale prace przy samochodzie zajęły im ponad 22 minuty i przestali się liczyć w walce o zwycięstwo. 1. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk - 55:36,8 2. Tom Kristensson/Andreas Johansson +20,4 sek. 3. Ken Torn/Kauri Pannas +26,0 4. Erfen Llarena/Sara Fernandez +26,3 5. Simone Tempestini/Sergiu Itu +31,3
ostatnie miejsce w klasyfikacji inaczej